Marta Krupa - małżeństwo
Marta Krupa i Marco Andretti przez wiele lat byli parą, aż wreszcie w 2017 roku postanowili się pobrać. Z racji tego, że mąż celebrytki jest znanym kierowcą wyścigowym, ona postanowiła porzucić swoją karierę, by jak najwięcej czasu być ze swoim ukochanym.
- Byłam w związku, skupiałam się na tym, żeby jeździć na wyścigi z moim eks. To był tak intensywny sport, że chciałam go wspierać. Nie wierzyłam w siebie, myślałam, że na wszystko jest już za późno. Byłam poniżana, przez co byłam skromna. Teraz dużo się nauczyłam. Jestem odważna - mówiła Marta w marcu w Dzień Dobry TVN.
Marta rozpoczęła nowy etap w życiu i chce rozwijać się jako piosenkarka. Jej relacje z różnymi mężczyznami posłużyły za inspirację do napisania utworu "Thank You".
- Ta piosenka jest nie tylko dla byłego męża, ale dla moich wszystkich eks. Niestety, serce miałam złamane kilka razy. Teraz już wiem, czego chcę. Rozwijam się jak motylek, jestem sobą, czuje się dużo lepiej. Jestem szczęśliwa - podkreśliła Krupa w naszym programie.
Marta Krupa o finansach po rozwodzie
Kiedy do mediów trafiła informacja, że siostra Joanny Krupy rozwiodła się z mężem, zaczęły pojawiać się artykuły na temat tego, że otrzymała fortunę po rozstaniu. Jej majątek był nawet wyceniany na kilka milionów dolarów. Czy to prawda?
- To, co czyta się w Internecie, to nie zawsze jest prawda - odparła Marta w rozmowie z Damianem Glinką z Pomponika. - Zaczęłam pracować, jak miałam 14 lat. Sprzątałam z mamą domy, biura, szpitale. Później sprzedawałam odkurzacze, pracowałam jako telemarketer. Miałam różne prace. Pracowałam w produkcji za kulisami z zespołem The Pussycat Dolls. Jak już byłam z moim byłym mężem, to on brał udział w wyścigach. To było niebezpieczne i chciałam go wspierać, być przy nim. Gdyby nie daj Boże coś się stało, to nie chciałam później tego żałować, że mnie nie było. Wszystkie żony kierowców rajdowych wiadomo, że chcą być przy mężach - podkreśliła Krupa i dodała, że była ze swoim mężem z miłości, a nie z powodu pieniędzy.
- Zawsze byłam pracowita i nie chodziło o kasę w ogóle. On przez trzy lata za mną biegał. Gdyby zależało mi na kasie, to od razu wyszłabym za niego. Ale to nieprawda. Mam swoje pieniądze - podsumowała celebrytka.
Marta Krupa o chorobie ojca
Marta w rozmowie z Pomponikiem opowiedziała również o trudnych chwilach, przez które przeszła jej najbliższa rodzina. Niedawno zmarła jej kuzynka, a wcześniej ojciec sióstr Krupa był w szpitalu.
- Miał operację na serce. Kiedy był w szpitalu, to ja poleciałam do Chicago i byłam przy nim dzień i noc. Jak miał operację, to było straszne, bo mam jednego ojca. Bardzo ten czas nas połączył, całą rodzinę. Teraz jest inaczej. Zawsze byliśmy blisko, ale najważniejsze dla nas jest zdrowie i rodzina. To jest najważniejsze w życiu. Możesz mieć wszystko, co zechcesz, ale nie wiesz, co będzie jutro - przyznała Marta i dodała, że obecnie jej tata cieszy się dobrym zdrowiem i ma dużo energii.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Żona Krzysztofa Skiby pozuje topless i zajada się lodami. Fani: "Szczęściarz"
- Aldona Orman doświadczyła śmierci klinicznej. "Wychodzi się z ciała"
- Córka Brada Pitta odcięła się od ojca. Aktor zareagował. "Chciałby mieć wpływ"
Autor: Justyna Piąsta
Źródło: pomponik.pl
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA