"Kuchenne rewolucje" w Cieszynie. Czy metamorfoza się udała?

Magda Gessler
"Kuchenne rewolucje" w Cieszynie. Czy metamorfoza się udała?
Źródło: TVN

W Cieszynie na Magdę Gessler czekało nieprzeciętne wyzwanie. Gwiazda "Kuchennych rewolucji" trafiła do restauracji EkoTradycja, którą prowadzi Bożena. Dlaczego właścicielka po 10 latach prowadzenia działalności wciąż nie ma stałych klientów? Czy udało się przeprowadzić metamorfozę w tym miejscu?

Dalszą część artykułu przeczytasz pod materiałem wideo.

DD_20250417_Gessler_napisy
15 lat temu Polskę ogarnęły “Kuchenne rewolucje" (napisy)
Źródło: Dzień Dobry TVN

"Kuchenne rewolucje" w Cieszynie - restauracja EkoTradycja

10 lat temu Bożena otworzyła restaurację, w której dania oparte były na produktach ekologicznych. Pomysł słabo przyjął się w lokalnej społeczności, więc z czasem kuchnia ekologiczna zamieniła się wyłącznie w tradycyjną. Zmiana menu nie przyciągnęła jednak gości i w tygodniu lokal świeci pustkami. Restauracja odżywa tylko w weekendy dzięki imprezom okolicznościowym.

Kłopoty finansowe restauracji to jednak nie wszystko. W momencie, gdy Bożena zdecydowała się na pomoc Magdy Gessler, dwóch kucharzy zrezygnowało z pracy. Właścicielka mając wielką pasję do gotowania i bezwarunkową miłość do swojej restauracji, postanawia sama stanąć przy garnkach. W kuchni jedynym wsparciem jest teraz Nadia, pomoc kuchenna z Ukrainy.

Magda Gessler po raz kolejny podjęła wyzwanie i postanowiła uratować słabo prosperujący lokal. By sprawdzić, jaka jest jakość serwowanych tam potraw, zamówiła: rosół z makaronem, kołduny i barszcz, placki ziemniaczane, pstrąga, golonkę oraz szarlotkę.

- Mogłaby to być fantastyczna zupa, ale wodzianką czuć, a nie czterema gatunkami mięsa - oceniła prowadząca program.

Choć barszcz nie podbił serca Magdy Gessler, to jednak sytuację uratowały kołduny, które okazały się przepyszne. Również pstrąg zachwycił restauratorkę.

- Jest idealnie uwędzony, nie jest jak kartofel. Jest soczysty, wspaniały. Pachnie bardzo delikatnym, ciepłym wędzeniem. Brawo, naprawdę brawo - stwierdziła gwiazda. - Czego oni tutaj ode mnie chcą? - zapytała zaskoczona Gessler.

"Kuchenne Rewolucje" - Śląski Cysorz w Cieszynie

Kolejnego dnia Magda Gessler spotkała się w właścicielką restauracji.

- Wczoraj było bardzo dobrze, naprawdę wspaniale. Kuchnia jest zaskakująca i bliska temu, co ja lubię. Jedzenie jest ewidentnie godne grzechu. Niech pani mi powie, o co chodzi? - zapytała.

- Problem jest taki, że nie mamy klienta indywidualnego. Mam restaurację 10 lat - żaliła się Bożena.

- I co, i po 10 latach zgłaszacie się do mnie? Ja p******ę, przepraszam - odparła zaskoczona Magda.

Gessler zakasała rękawy do pracy i rozpoczęła rewolucję.

- Chciałabym, żeby tu była kuchnia regionalna. Proponuję, żeby była taka dostojność, intensywność. Wszystko będzie wiśniowe ze złotym. Piękne, ciężkie zasłony w kolorze pomarańczowym. Będzie bardzo przytulnie. Jeśli chodzi o kolację, to podamy czeski ser na grzance, krem z pieczonej papryki, z pieczonymi pomidorami. Na drugie danie będzie polędwica z jelenia z konfiturą z róży i z malinami. Do tego malusieńkie placuszki ziemniaczane. Na deser zostanie wasza szarlotka. No i teraz nazwa to Śląski Cysorz - przekazała prowadząca program.

Lokal w nowej odsłonie zachwycił mieszkańców Cieszyna, którzy licznie przybyli na nowe otwarcie restauracji. Czy jedzenie w Śląskim Cysorzu po miesiącu od rewolucji wciąż było dobre? Magda wydała werdykt.

- Poległaś na jeleniu. Sos jest mdły. Nie ma czerwonego wina, za mało cebuli, jałowca, pieprzu, czosnku. Sama jakość mięsa i kruchość była idealna. Krem z papryki obłędny, ale talerz jest brzydki. Ceny przyzwoite, miejsce idealnie czyste. No cóż... piątka z plusem! - ogłosiła gwiazda. - Na Śląsku rodzi się nowa cysarzowa Bożena - dodała Gessler.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości