Piosenka Kuby Sienkiewicza ma już 35 lat, a jest nadal aktualna. "Oddaje chwilowy nastrój człowieka"

Pokoleniowy przekaz piosenki Kuby Sienkiewicza
Źródło: Dzień Dobry TVN
Piosenki Kuby Sienkiewicza do dziś są nucone przez miliony Polaków. Ciężko uwierzyć w to, że jeden z jego największych hitów niebawem skończy 35 lat. Mimo upływu czasu "Dzieci wybiegły" jest nadal aktualny. Jak to możliwe? O tym w Dzień Dobry TVN opowiedzieli neurolog, doktor habilitowany nauk medycznych w dziedzinie neurologii i wokalista Elektrycznych Gitar, Kuba Sienkiewicz oraz DJ oraz producent muzyczny, Mikołaj Trybulec (Tribbs).

Fenomen Elektrycznych Gitar

Kuba Sienkiewicz to jeden z najpopularniejszych polskich artystów lat 90. To do niego należą hity "Człowiek z liściem na głowie", "Jestem z miasta", "Co ty tutaj robisz?", "Przewróciło się" czy też utwór do kultowego już filmu "Kiler".  Jedną z jego pierwszych piosenek była "Dzieci wybiegły". Każdy kojarzy refren rozpoczynający się słowami: "Wszyscy mamy źle w głowach, że żyjemy". Artysta i lekarz napisał je w 1987 roku. Niedługo hit ten będzie miał już 35 lat.

- Piosenka ta powstała w 1987 roku wczesną wiosną, podczas spaceru koło Lasku Bielańskiego, gdzie dostrzegłem młodzież wychodzącą z pobliskiego liceum, która zachowywała się dokładnie tak, jak opisałem w pierwszej zwrotce. Był to po prostu obejrzany obrazek z życia, przeniesiony do piosenki - wspominał Kuba Sienkiewicz w Dzień Dobry TVN.

Jego utwór mimo czasów cenzury nie leżał za długo w szufladzie. Artysta wykonywał go na małych scenach. Zespół Elektryczne Gitary powstał trzy lata później, a w 1992 piosenka była już puszczana podczas audycji radiowych. Mimo upływu lat, nadal trafia do ludzi.

- Piosenka oddaje chwilowy nastrój człowieka. Wielu ludzi po prostu ma taką chandrę i wtedy piosenka do nich trafia. I ona będzie aktualna - stwierdził wokalista i neurolog.

Odświeżony hit "Dzieci wybiegły"

Utwór "Dzieci wybiegły" jest nadal popularny i słuchany w swojej pierwotnej wersji, jednak teraz doczekał się także nowocześniejszej odsłony. Podjął się tego DJ i producent muzyczny Mikołaj Trybulec, czyli Tribbs. Młody artysta poznał się z Kubą Sienkiewiczem podczas realizacji teledysku do piosenki zespołu Linia Nocna pt. "Nad Wisłą", w jakiej padają legendarne słowa "Jestem z miasta". Podszedł do hitu lat 90. z wielką pokorą. Chciał z szacunkiem do pierwotnej wersji pokazać, jak wygląda współczesna młodzież.

- Wydaje mi się, że ten tekst jest aktualny. To mnie tak uderzyło, że w tych prostych słowach, w tym refrenie ja nie czuję, że ta piosenka ma 35 lat. Ona jest faktycznie ponadczasowa, tak samo jak ta tematyka nihilistyczna. (...) Każde pokolenie ma swoje ikony - teraz pewnie Billie Eilish byłaby takim przedstawicielem tego nihilistycznego podejścia. Jak ja byłem troszkę młodszy, to była to pewnie kultura emo - powiedział Mikołaj Trybulec w naszym programie.

Zobacz także:

Autor: Sabina Zięba

Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Grochocki/East News

podziel się:

Pozostałe wiadomości