Kasia Glinka jest osobą z wysoką wrażliwością
Katarzyna Glinka chętnie udziela się w mediach społecznościowych. Na Instagramie obserwuje ją ponad 200 tysięcy osób. Choć w większości pojawiają się tam treści lifestylowe, tym razem aktorka postanowiła wykorzystać swoje zasięgi do nagłośnienia ważnego tematu. Jak napisała w poście, jest WWO, czyli osobą z wysoką wrażliwością. Właśnie z tego powodu jej zachowanie bywa mylnie interpretowane, a ona sama przez lata borykała się z poczuciem winy.
Zastanawiam się już od długiego czasu jak traktować instagram i czy jest to miejsce odpowiednie do przekazywania ważnych ale czasem trudnych i mało lifestylowych treści... Uznałam jednak, że żeby móc być w prawdzie ze sobą chcę się dzielić z Wami obszarem, który jest dla mnie ważny choć nieoczywisty… Chciałabym żebyście byli/ były tutaj nie tylko dla ładnych zdjęć A może okaże się, że są tutaj osoby którym w ten sposób pomogę. Niewiele osób zna mnie z tego, że jestem WWO. Czyli z ang. highly sensitive person. Po naszemu - osobą z wysoką wrażliwością. Brzmi banalnie - jednak kiedy zrozumiałam co to oznacza i dlaczego tak często czuję zmęczenie lub przytłoczenie, które mi towarzyszy - umiem sobie z tym radzić i dużo lepiej zadbać o siebie... Zjadłam już zęby na poszukiwaniu informacji, jak z tym żyć i napiszę o tym, bo okazało się, że właśnie dlatego, ze TO mam, nieraz zostałam potraktowana jak osoba, która nie lubi ludzi lub się wywyższa.
WWO – jak się objawia?
Katarzyna Glinka nie poprzestała na wyznaniu. Aktorka wymieniła również charakterystyczne cechy osób z wysoką wrażliwością. Jak sama napisała, chciałaby w ten sposób pomóc innym, którzy być może nie są świadomi, że również są WWO. - Być może są tutaj osoby, które tego o sobie nie wiedzą lub nie rozumieją, dlaczego tak często czują się po prostu inne - napisała w poście i wyliczyła:
- Czujesz dyskomfort w miejscu, gdzie jest dużo ludzi.
- Szybko się męczysz, kiedy jest głośno.
- Źle reagujesz na jasne, mocno doświetlone pomieszczenia.
- Szybko robi Ci się niedobrze, kiedy czujesz intensywny zapach.
- Czujesz dyskomfort, oglądając brutalne sceny, przemoc, a nawet show telewizyjne w którym dużo się dzieje…
- Wchłaniasz jak gąbka emocje, które przeżywają inni ludzie.
- Silniej/ nieadekwatnie do sytuacji przeżywasz stres.
- Widzisz i czujesz więcej.
- Podejmowanie decyzji zajmuje Ci dużo czasu - bo analizujesz każdy szczegół.
- Czujesz więcej emocji tych dobrych i tych złych każdego dnia i wszystkie poddajesz analizie.
- Lubisz chodzić w te same miejsca, jeść te same potrawy.
- Jesteś nieufny, masz wąskie grono przyjaciół.
- Silnie odczuwasz głód - jeśli nie zjesz o konkretnej godzinie, nie potrafisz w ogóle funkcjonować.
- Nie lubisz być w centrum uwagi - odczuwasz lęk i niepokój w nowym otoczeniu.
Katarzyna Glinka w swoim poście zwróciła uwagę na ważną kwestię. Osobowość wysoko wrażliwa nie podlega leczeniu, dlatego tak ważne jest, aby nauczyły się akceptować siebie takimi, jakimi są. - To nie jest cecha osobowości - tego się nie leczy, z tym po prostu trzeba nauczyć się żyć i omijać sytuacje, które wywołają dyskomfort. Piszę o tym, ponieważ wiem ile lat zajęło mi obwinianie siebie za asocjalne zachowania - często waliłam w siebie myśląc, że coś jest ze mną nie tak- zamiast brylować na salonach uciekam do domu i zaszywam się w ciszy… Zamiast korzystać z uroków miasta, jadę w plener i uciekam od ludzi. Dziś już to wszystko rozumiem i DBAM O SIEBIE. Jeśli masz podobnie - to znaczy, że jesteś w gronie WWO 15 proc. populacji - wyznała na Instagramie.
Pod postem aktorki pojawiło się wiele komentarzy, w których fani wyrazili swoje wsparcie. "Pani Kasiu, dziękuję za ten post! Okazuje się, że jest Nas więcej i warto o tym mówić", "Kasiu, cieszę się że poruszyłaś ten temat. Ja też jestem WWO. Najgorsze dla mnie jest to, że często spotykam się z brakiem zrozumienia przez inne osoby, które nie są WWO i pewnie nawet o tym nie słyszały...", "Pani Kasiu, super że porusza Pani ten temat... pewnie sporo osób czytając to, co Pani napisała, zgra to ze swoimi doświadczeniami z dzieciństwa do momentu dorosłości. Ja też to mam, dlatego bądźmy dla siebie wyrozumiali tolerancyjni i odbierajmy ludzi takimi, jakimi są, a nie jakimi chcielibyśmy żeby byli", "Madre głębokie i prawdziwe" - pisali internauci.
Zobacz także:
- "Jesteśmy ojcami na pełny etat tylko dlatego, że kobiety zaczęły się realizować". Strasburger, Błach i Świderski o tacierzyństwie
- Komunikacja międzykulturowa i jej rodzaje, czyli dialog zamiast nieporozumień
- "Miałam psychiatrę, terapeutkę, a i tak byłam na totalnym dnie". Dorota Szelągowska jakiej nie znacie
Zobacz wideo: Katarzyna Glinka - niepoprawna optymistka
Autor: Martyna Trębacz