Nowa rola Jennifer Lopez
Film "Niepowstrzymany", którego premiera już w styczniu, przedstawia losy Anthony'ego Roblesa. Chłopak urodził się z jedną nogą, ale jego marzeniem było, by stać się profesjonalnym zapaśnikiem. W osiągnięciu wielkiego celu wspierała go m.in. jego mama Judy - w tej roli zobaczymy Jennifer Lopez.
JLo w wielu wywiadach wspominała, że gdy wspinała się po szczeblach kariery, mogła liczyć na pomoc rodziców, którzy dodawali jej otuchy. Czy to osobiste doświadczenie pomogło jej lepiej zrozumieć postać, w którą się wcieliła?
- Dla mnie, gdy gram w filmie, nie ma takich części życia, których nie wykorzystuję, z których nie czerpię. Jeśli coś przeżyłam, to rozumiem to na osobistym poziomie i to pomaga przy kreowaniu emocji. Wcielanie się w prawdziwego człowieka, nie w wymyśloną postać, ale w prawdziwą osobę, to jeszcze inny rodzaj odpowiedzialności. W grę wciąż wchodzą emocje, ale też specyfika danej osoby. Wspaniale było móc czerpać z siebie, ale też ogromnie dużo nauczyłam się od prawdziwej Judy - powiedziała Lopez w rozmowie z Anną Tatarską.
Jennifer Lopez jako aktorka
Mama Anthony'ego Roblesa towarzyszyła Jennifer na planie filmu. Co Lopez musiała zrobić, żeby rozluźnić atmosferę i nieco bardziej ośmielić Judy?
- Kiedy poznaje się mnie na żywo, wygląda to trochę inaczej. Od razu widać, że ja kocham ludzi. Chcę, żeby czuli się swobodnie. Kiedy wchodzę do pokoju, wnoszę ze sobą wszystko, co oni o mnie wiedzą lub myślą, że wiedzą. Zależy mi, żeby zobaczyli prawdziwą mnie. Dzięki temu Judy szybko odkryła, że obie jesteśmy przede wszystkim mamami, kobietami, które sporo przeżyły. Stres zaraz zniknął. Podzieliła się ze mną rzeczami, o których nie mówiła nikomu. Dzięki temu byłam w stanie stworzyć postać wielowymiarową, bo takie są kobiety i ludzie w ogóle, ale kobiety w szczególności potrafią być złożone, inaczej niż mężczyźni. Udało się stworzyć piękną postać. Wspierającą matkę, ale i kobietę, która zmaga się z życiem. To było wspaniałe - podkreśliła gwiazda filmu "Niepowstrzymany".
JLo powiedziała kiedyś, że gdy gra w filmie, ego zostawia za drzwiami. Czy to dla niej najważniejsza zasada?
- Tak, brak ego to w aktorstwie podstawa. Nie można się wstydzić, bać odsłonić emocji, wygłupić czy wyglądać nieatrakcyjnie, wpaść w złość. Trzeba odpuścić i pokazać pełen emocjonalny wachlarz, oddający naturę postaci. Bez próżności i ego. Chyba to najbardziej kocham w aktorstwie. Kiedy żyje się na widoku, jak ja, dużo jest tego całego bywania, budowania wizerunku. Oczywiście mogę wyjść z domu w dresach i koczku, ale jako osoba publiczna wiem, że jeśli ktoś taką mnie spotka, to zaraz uzna, że to właśnie prawdziwa ja. Gdy gram, mogę zapomnieć o opiniach innych i być po prostu normalnym człowiekiem. Grać postać i nie zaprzątać sobie tymi bzdurami głowy. Ta część aktorstwa daje mi dużo radości. Gdy muszę się ubrudzić, gdy jest bałagan, wtedy czuję się jak normalny człowiek - podsumowała Jennifer Lopez.
Cały wywiad znajdziesz w materiale wideo.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Ben Affleck przeszedł metamorfozę. "Era niegrzecznego chłopca"
- To najtrudniejszy rok w życiu Jennifer Lopez. Dramaty w pracy, skandale i rozpad małżeństwa
- Ben Affleck o życiu z Jennifer Lopez: "W takich sytuacjach mam słynną minę wnerwionego gościa"
Autor: Justyna Piąsta
Reporter: Anna Tatarska
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN