Jane Fonda - historia kariery
Jane Fonda nie bez kozery nosi przydomek "królowej Hollywood". Podczas wieloletniej kariery w branży artystycznej, dała się poznać jako aktorka, producentka, pisarka oraz działaczka społeczno-polityczna. Serca fanów podbiła także dzięki aerobikowi. Swego czasu wyprodukowała serię kaset z ćwiczeniami, dzięki którym zbiła fortunę oraz wypromowała aerobik i … getry. Jej "Jane Fonda's Workout" sprzedały się w milionach kopii.
W latach 60. i 70. Jane Fonda zagrała w wielu kultowych produkcjach. Jedną z nich był film science fiction pt. "Barbarella - królowa galaktyki". Z kolei "Powrót do domu" to film z 1978 roku, który obrazuje dobiegającą końca wojnę w Wietnamie. Fonda zagrała w nim wolontariuszkę pracującą w szpitalu polowym, która spotyka kolegę z liceum i otacza go troskliwą opieką. W latach 90. aktorka zdecydowała się zrezygnować z kariery. Po 15-letniej przerwie wróciła jednak na wielki ekran.
"#BezCukru z Oskarem Netkowskim"
Aktorka nie ma najłatwiejszej przeszłości. Jej matka popełniła samobójstwo, kiedy Jane miała zaledwie 12 lat. Jej ojciec Henry Fonda był kobieciarzem, imprezowiczem, bardzo chłodnym i emocjonalnie niedostępnym człowiekiem. Zawsze utwierdzał w aktorce przekonanie, że najważniejszy jest wygląd.
Dodajmy, że w ostatnich latach media kilkukrotnie donosiły o akcjach protestacyjnych gwiazdy i aresztowaniach. Fonda od dawna zabiera głos w istotnych dla świata sprawach. Według byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych Richarda Nixona Jane Fonda jawiła się jako niezwykle niebezpieczna kobieta.
Jane Fonda rezygnuje z alkoholu
Dwukrotna laureatka Oscara ma dziś 84 lata. Jako miłośniczka i promotorka zdrowego stylu życia, postanowiła na stałe odstawić alkohol. W jednym z ostatnich wywiadów w programie "CBS Sunday Morning" podkreśliła, że liczy się z upływającym czasem.
- Czemu przestałam sięgać po ulubione trunki? Powód jest prozaiczny. Alkohol w tym wieku działa na ciebie inaczej. Gdybym wieczorem wypiła jedno martini, jutro najpewniej flaga byłaby zawieszona do połowy masztu. Zostało mi raczej niewiele dni. Wiem, że jestem coraz bliżej śmierci i pogodziłam się z tym, ale nie zamierzam skracać życia, które mi zostało, popijając drinki – mówiła.
- Czasem martwi mnie to, że moje ciało powoli odmawia posłuszeństwa. Jakby przestało należeć do mnie. Moje kolana, biodra – nie są moje. Patrzę w lustro i chwilami nie poznaję osoby, którą widzę. Ale szczerze mówiąc, mało mnie obchodzi, że nie mogę już biegać, jeździć na rowerze czy na nartach. Najważniejsze jest to, że nadal żyję i jestem stosunkowo zdrowa, choć mam prawie 85 lat. Jestem za to ogromnie wdzięczna - dodała.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- #BezCukru: Katarzyna Ankudowicz w pierwszym wywiadzie po stracie ciąży. "Zrobisz sobie następne"
- Uczestniczka Top Model o ślubie z młodszym partnerem. "Były obrzydliwe komentarze na nasz temat"
- Kurdej-Szatan ze łzami w oczach mówi o osobach z niepełnosprawnościami. "Powinniśmy się od nich uczyć"
Autor: Oskar Netkowski
Źródło zdjęcia głównego: Frazer Harrison/Staff/Getty Images