- James Foley był odpowiedzialny za sukces produkcji takich jak "House of Cards" czy serii "Fifty Shades of Grey".
- Informację o odejściu 71-letniego artysty przekazał jego przedstawiciel w rozmowie z "The Hollywood Reporter.
- W historii zapisał się zarówno dzięki działalności związanej z filmami, jak i serialami.
Dalsza część tekstu pod wideo:
Nie żyje James Foley
Świat obiegła wiadomość o śmierci Jamesa Foleya. Był znanym i cenionym w branży filmowej reżyserem. Informację o odejściu 71-letniego artysty przekazał jego przedstawiciel w rozmowie z "The Hollywood Reporter. Foley "zmarł we śnie" na początku tygodnia po latach walki z nowotworem mózgu.
James Foley urodził się w 1953 roku w Nowym Jorku. Karierę reżysera rozpoczął w 1984 r. filmem "Reckless". Następnie miał okazję reżyserować teledysk Madonny do utworu "Dress You Up", a później też "Papa Don’t Preach" i "Live to Tell". Swoją pozycję w Hollywood udało mu się ugruntować w latach 90.
Kim był James Foley?
W 1992 roku James Foley zaangażował się w produkcję "Glengarry Glen Ross", w którym wystąpili Al Pacino, Alec Baldwin i Jack Lemmon. Artysta reżyserował także seriale, w tym ogromny hit "House of Cards". W 2017 roku stanął na czele sukcesu ostatnich dwóch części "Pięćdziesięciu Twarzy Greya", czyli "Ciemniejsza strona Greya" oraz "Nowe oblicze Greya".
- Miałem bardzo płynną karierę pełną wzlotów i upadków, lewych i prawych, i zawsze po prostu reagowałem na to, co mnie w danym momencie interesowało i byłem bardzo nieświadomy gatunku - mówił podczas promowania serii filmów z Greyem.
Zobacz także:
- Siostra Tomasza Jakubiaka wspomina ostatnie chwile brata. "Chcę, żebyście wiedzieli"
- Nie żyje najstarsza osoba na świecie. Miała 116 lat
- Nie żyje syn Lecha Wałęsy. Został znaleziony w swoim mieszkaniu
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło: The Hollywood Reporter
Źródło zdjęcia głównego: GettyImages/Axelle/Bauer-Griffin / Contributor