Znaleźli paragon z restauracji sprzed dwóch lat. "Opadły nam szczęki". Ile teraz zapłacą za ten sam obiad?

Jakub i Dawid
Znaleźli paragon z restauracji sprzed dwóch lat
Źródło: Tomasz Urbanek/East News
Znani blogerzy Jakub i Dawid udali się do restauracji, w której ostatni raz byli dwa lata temu. Ich celem było sprawdzenie wzrostu cen. Rachunek za obiad był szokujący. - Wychodzi na to, że dziś za te same pieniądze, co kiedyś, byłoby nas stać na nieco ponad połowę schabowego - piszą.

Jakub Kwieciński i Dawid Mycek to para, która zawarła związek małżeński na portugalskiej Maderze. Szerszej publiczności dali się poznać za sprawą publikowania teledysków do znanych utworów. Obecnie skupiają się na prowadzeniu bloga, kont w mediach społecznościowych i działaniu na rzecz osób LGBT.

Zobacz wideo: Gwiazdy o związkach

Gwiazdy o związkach

Adrianna Eisenbach opowiedziała o związku z młodszym mężczyzną
Adrianna Eisenbach opowiedziała o związku z młodszym mężczyzną
Adrianna Eisenbach opowiedziała o związku z młodszym mężczyzną
Czy kary w związku mają sens?
Czy kary w związku mają sens?
Sandra Kubicka o związku z Baronem
Sandra Kubicka o związku z Baronem
Aktorskie małżeństwo ponad 30 lat razem
Aktorskie małżeństwo ponad 30 lat razem
Basia Ritz opowiedziała o kulisach swojego małżeństwa
Basia Ritz opowiedziała o kulisach swojego małżeństwa
 „Małżeństwo do poprawki”
„Małżeństwo do poprawki”

Porównali ceny sprzed dwóch lat

Ostatnio na swoim profilu na Facebooku Jakub i Dawid poruszyli temat, który od tygodni nie schodzi z ust Polaków. Mowa oczywiście o inflacji. Znaleźli bowiem rachunek z restauracji sprzed dwóch lat i postanowili zrobić mały eksperyment, który śmiało można nazwać "paragonem grozy".

Postanowiliśmy udać się do tego samego lokalu na taki sam obiad tylko dwa lata później. Ciekawi byliśmy jak zmieniły się ceny. Zamówiliśmy dokładnie to samo, co kiedyś: rosół, pomidorową i dwa schabowe. Kiedyś zapłaciliśmy za taki obiad 69 zł, a dziś? Wiedzieliśmy, że musi być drożej, bo wciąż słyszymy o wzroście cen, ale jak dostaliśmy rachunek, to opadły nam szczęki
- napisali blogerzy.

Okazało się, że teraz za ten sam obiad zapłacili 97 złotych, co - jak wyliczyli - oznacza wzrost ceny o blisko 40 procent. - Wychodzi na to, że dziś za te same pieniądze co kiedyś, byłoby nas stać na nieco ponad połowę schabowego – stwierdzili.

Polacy o wzrostach cen

Na koniec wpisu blogerzy zwrócili się do swoich fanów.

Politycy rządowi mówią, że trzeba pamiętać, że ze wzrostem cen rosną nam przecież wynagrodzenia... To my zadamy pytanie: Komu przez ostatnie dwa lata wzrosła pensja o 40%?
- zapytali.

W komentarzach wielu internautów podzieliło się swoją opinią. "Wzrostu wynagrodzeń praktycznie nie widać. Ceny szaleją, a do restauracji przestałem chodzić...", "Ceny masakrycznie poszły do góry. Kiedy to się skończy?", "Aż trudno uwierzyć, że za schabowego można tyle zapłacić w restauracji w Polsce", "Sama prowadzę z rodziną gastronomię i ceny surowców cały czas idą do góry, za niedługo będziemy musieli znowu podnieść ceny, aby utrzymać jakość" - czytamy.

Zobacz też:

podziel się:

Pozostałe wiadomości