Anna Czartoryska-Niemczycka - macierzyństwo
Anna Czartoryska-Niemczycka i Michał Niemczycki mają troje dzieci: Ksawerego, Janinę oraz Antoniego. Niedługo na świat przyjdzie ich kolejna pociecha; aktorka jest obecnie w czwartej ciąży. Długo trzymała ten fakt w tajemnicy i zwlekała z ogłoszeniem dobrej nowiny.
Połączenie opieki nad trójką pociech z przygotowaniami do narodzin czwartej, a oprócz tego z pracą zawodową i z wykonywaniem codziennych obowiązków wcale nie jest proste dla jednej osoby. Annę wspiera mąż, rodzina i bliscy, ale jak się okazuje, jest jeszcze dodatkowa osoba. Aktorka mówiła o tym podczas tzw. "Q&A" (pytania i odpowiedzi) na Instagramie.
- Mnie to też czasem przerasta... ale mam pomoc: męża, babć, nauczycieli, żłobek/przedszkole, a od niedawna także nianię - przyznała.
Anna Czartoryska-Niemczycka zatrudniła opiekunkę
W show-biznesowym cyklu Dzień Dobry TVN Sandra Hajduk-Popińska podkreśliła, że korzystanie z usług opiekunki nie powinno wzbudzać kontrowersji.
- Ania zdecydowała się na wyznanie, które poruszyło internet. Powiedziała wprost, że w opiece nad dziećmi pomaga jej wiele osób, nie tylko rodzina, ale również niania. Media rozpisały się, że to rzadkie wśród gwiazd, że przyznają się do tego. Jednak nie wydaje mi się to czymś nadzwyczajnym przy trójce dzieci i czwartym w drodze. Ale mało tego, nawet gdyby Ania była mamą jednego dziecka, to posiadanie niani nie jest niczym dziwnym. Myślę sobie, że warto normalizować ten temat i warto mówić o tym, że pomoc niani nie jest niczym dziwnym, nie jest żadną fanaberią - powiedziała dziennikarka.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.
Zobacz także:
- Legendarny Kosmiczny Mecz z gwiazdami. "Jak ktoś raz przyjdzie, to chce już zostać"
- Paulina Krupińska-Karpiel o doborze przyjaciół i znajomych. "Trzeba chronić siebie"
- Magdalena Cielecka i Maja Ostaszewska - przyjaciółki w życiu i na scenie. Jakiej roli sobie zazdroszczą?
Autor: Justyna Piąsta
Reporter: Sandra Hajduk-Popińska
Źródło zdjęcia głównego: Bartosz Krupa/East News