"All I Want For Christmas Is You" - kiedy powstał utwór
Był listopad 1994 roku. To wtedy świat po raz pierwszy usłyszał świąteczny hit "All I Want For Christmas Is You". Co ciekawe, Mariah Carey pisała go w środku lata i aby lepiej wczuć się w klimat świąt, udekorowała choinkę. Równie zanany co utwór, jest także teledysk, który wystylizowany został na domowe nagranie kamerą VHS. W rolę Mikołaja wcielił się ówczesny mąż artystki. Co o piosence i świątecznym fenomenie artystki myślą słuchacze?
- Miałem to szczęście, że rozmawiałem z Mariah Carey. Mariah spóźniała się trzy godziny. Zmieniała apartamenty, w którym to będzie nagrywane, bo powiedziała, że ona nie będzie wchodziła nawet po dwóch schodach, więc musieli wszystko przekładać – wspomina Roman Rogowiecki, dziennikarz muzyczny.
Gdy polski dziennikarz powiedział artystce, że podoba mu się utwór "All I Want For Christmas Is You", ta nie ukrywała radości.
- Leżała sobie tak jak taka łania na takiej sofie. Ładnie wyglądała. Wszyscy tam pięć razy poprawiali jej włosy, chociaż nie było widać, czy cokolwiek się tam dzieje. Tak się ucieszyła i zaczęła opowiadać, że miała ciężkie dzieciństwo, że te święta nie były dla niej zawsze takie fajne. Ale ta piosenka chodziła jej po głowie i wreszcie ją nagrała. Ona była bardzo wylewna, sympatyczna, więc wspominam to dobrze. Czekanie nie było takie straszne, chociaż to było chyba najdłuższe czekanie w mojej karierze – powiedział dziennikarz.
Ile zarobiła Mariah Carey na piosence "All I Want For Christmas Is You"
Utwór "All I Want For Christmas Is You" znany jest na całym świecie. Wykorzystywany jest zarówno w filmach, serialach, jak i reklamach. Usłyszeć możemy go także w stacjach radiowych, w sklepach, restauracjach czy na lodowiskach. Nic więc dziwnego, że hit ten stał się jedną z najbardziej dochodowych piosenek.
- Mariah zarobiła potężne pieniądze na tym utworze, kilkadziesiąt milionów dolarów, a każdego roku na jej konto spływa od dwóch do trzech milionów dolarów. Tylko dlatego, że [piosenka - przyp. red.] jest wykorzystywana – powiedział Marcin Wojciechowski.
A za co tak naprawdę kochamy ten utwór? Za klimat, dobrą energię, ale i linię melodyczną, która przypomina nam równie znany utwór.
- Piosenka nawiązująca mocno do lat sześćdziesiątych brzmieniem. Zresztą może państwu przypomnieć trochę Dirty Dancing, bo tam była wykorzystana piosenka, którą się wyraźnie inspirowano, czyli Be My Baby, grupy The Ronettes. Zresztą w pierwszej wersji klipu Mariah bardzo bezpośrednio, wiesz, nawiązuje do tego – powiedział Marcin Wojciechowski.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz też na Player.pl.
Zobacz także:
- Sw@da x Niczos szturmem wdarli się na polską scenę muzyczną. "To dopiero początek drogi"
- Celine Dion opublikowała taneczne nagranie i uspokoiła fanów. Jaki jest jej obecny stan zdrowia?
- Tomasz Jakubiak musi wrócić do Izraela. "Płaczę już jak małe dziecko"
Autor: Nastazja Bloch
Reporter: Ł. Kowalski, W. Sobocińska
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN