Dalszą część artykułu przeczytasz pod materiałem wideo.
Nie żyje dziadek Igi Świątek
Iga Świątek jest w żałobie. Tenisistka straciła ukochanego dziadka, który był dla niej wielkim wsparciem i podporą. Sportsmenka wielokrotnie podkreślała, że to właśnie on wspierał ją w zawodowych zmaganiach. Podczas tegorocznego Australian Open, po zwycięstwie nad Emmą Raducanu, tenisistka zadedykowała mu swój sukces.
- Gdyby nie on, toby mnie tutaj nie było. Zawsze wierzył, że mogę osiągać wspaniałe rzeczy na korcie - powiedziała sportsmenka w rozmowie z Eurosportem.
Tuż przed turniejem Iga Świątek była na pogrzebie dziadka
Trudny czas, jaki przeżywa obecnie tenisistka, najprawdopodobniej odbił się także na jej sportowej formie. W czwartek, 1 maja, Polka przegrała w półfinale turnieju w Madrycie z Amerykanką Coco Gauff. Sportsmenka uległa rywalce w dwóch krótkich setach 1:6, 1:6.
Eksperci, zaskoczeni jej słabszą dyspozycją, zastanawiali się, co mogło się wydarzyć. Wszystko stało się jednak jasne, gdy na Twitterze pojawiły się wyjaśnienia dotyczące śmierci dziadka Igi Świątek. PR managerka tenisistki potwierdziła, że tuż przed rozgrywką ze swoją rywalką, sportsmenka była na pogrzebie ukochanego członka rodziny.
Zobacz także:
- Ile Iga Świątek zarobiła w Australian Open? Kwota robi wrażenie
- Iga Świątek ma dość krytyki. "Spotyka mnie to, dlatego że mam 23 lata i jestem kobietą"
- Jak dopingować Igę Świątek? Tenisistka tłumaczy na nagraniu, które podbija sieć
Autor: Aleksandra Kokot
Źródło: Twitter, Eurosport
Źródło zdjęcia głównego: NurPhoto/GettyImages