Na ekrany kin wchodzi właśnie "Amerykańska sielanka", ekranizacja nagrodzonej Pulitzerem powieści Philipa Rotha. Jest to debiut reżyserski Ewana McGregora. Ani Wendzikowskiej opowiedział m.in. o swojej podwójnej roli, aktora i reżysera, w tym projekcie: "Nie znikałem za monitorem jak zwykle robią reżyserzy. Zostawaliśmy razem, w tej kreatywnej atmosferze i razem wcielaliśmy w życie nasze pomysły. To jest układ idealny, to ma sens, grać i reżyserować. Nie czułem, że mam dwie funkcje, to raczej były dwie strony jednej monety." Czy w pracy nad filmem korzystał ze swoich doświadczeń rodzicielskich?