Dlaczego giną zwierzęta w Afryce? Martyna Wojciechowska: "Powinniśmy dostosować się do zasad"

Martyna Wojciechowska w Kenii
Rangerki z Kenijskiego Parku Narodowego
Źródło: Dzień Dobry TVN
Martyna Wojciechowska w najnowszym odcinku "Kobiety na krańcu świata" zajrzała do Kenii. Wszystko po to, by przybliżyć widzom historię rangerek. Nie zabrakło także tematu kłusownictwa, które niestety w Afryce ciągle ma się nieźle.

"Kobieta na krańcu świata" w Kenii

Kenia nie bez powodu jest jednym z najchętniej odwiedzanych krajów w Afryce. Malownicze krajobrazy, dzikie zwierzęta i bogata kultura przyciągają tu co roku prawie 2 miliony turystów. Jednak za pocztówkowymi widokami kryje się mniej idylliczny obraz. Choć Kenia oficjalnie zakazała polowań w 1977 roku, kłusownicy nadal próbują zabijać dzikie zwierzęta. Grupa kilkunastu odważnych kobiet postanowiła stawić im czoła.

- Powodów, dla których giną zwierzęta w Afryce, jest kilka. Zabieramy im coraz więcej terenu i nie mają tej wolności, którą potrzebują mieć. Często zwierzęta i ludzie wchodzą sobie w w kolizję. Ale przypomnę, że oryginalnie były to tereny zwierząt i to my powinniśmy myśleć, jak dostosować się do zasad, które panują w naturze. Inna sprawa to nielegalne polowania i kłusownictwo - mówiła Martyna Wojciechowska.

Martyna Wojciechowska o roli rangerek

Rangerki, które stał się bohaterkami najnowszego odcinka "Kobiety na krańcu świata", pełnią rolę mediatorek między swoją społecznością a osobami zaangażowanymi w ochronę natury. Jak tłumaczy podróżniczka, Masajowie nie zawsze żyli w harmonii z dzikimi zwierzętami. Według dawnej tradycji w tej kulturze chłopiec powinien upolować lwa, aby stać się mężczyzną. Obecnie zwierzęta zabijane są również w odwecie za ataki na inwentarz lub z chęci zarobku.

- W kulturze Masajów kobieta nie pełni ról zawodowych na zewnątrz. Stworzono pierwszy kobiecy oddział Masajek złożony z rangerek z różnych społeczności. Nazywają się "Team Lwic". Ich rolą jest ochrona, edukacja, ale i rozwiązywanie konfliktów między ludźmi a zwierzętami - tłumaczyła Martyna Wojciechowska w Dzień Dobry TVN.

Szacuje się, że na całym świecie czarny rynek handlu dzikimi zwierzętami może być wart nawet ok. 80 miliardów złotych. Organizacje międzynarodowe biją na alarm - wg badań od lat 70-tych populacje aż 70% gatunków zwierząt drastycznie spadają, a wiele z nich jest na skraju wyginięcia. Więcej dowiesz się z poniższego materiału:

DD_20241013_Martyna_umont_REP
Kobieta na krańcu świata w Kenii
Źródło: Dzień Dobry TVN

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości