Filip Chajzer z głową w chmurach
W czwartkowe popołudnie 24 czerwca 2021 r. mieszkańcy stolicy byli świadkami niecodziennego zjawiska na niebie. Nad miastem unosiły się "bąbelkowe chmury". Nie umknęły one uwadze Filipa Chajzera, który zrobił sobie fotografię na ich tle. Efektem pochwalił się na Instagramie.
- To świetny uczuć, kiedy widzisz nad swoją głową "coś takiego" pierwszy raz w życiu i mówisz "WOW" - natura jest niesamowita - napisał prowadzący Dzień Dobry TVN.
Internauci nie kryli entuzjazmu, kiedy zobaczyli zdjęcie tego niesamowitego widoku. W komentarzach czytamy:
- Ale jazda. Kocham świat - przyznała dziennikarka Barbara Pasek. - Też się niesamowicie ekscytuję, bo pierwszy raz widzę Mammatusy na żywo - dodała jedna z fanek Filipa. - Ooo, częste zjawisko na Florydzie - zauważyła inna.
Bąbelkowe chmury - co to jest?
Inaczej Mammatusy - to rzadkie chmury, które towarzyszą gwałtownym burzom. Ich nazwa pochodzi z języka łacińskiego (mamma oznacza wymię lub pierś). To wypukłości, które znajdują się w dolnej części chmury burzowej Cumulonimbus.
Zobacz też:
- Mandaryna przerywa milczenie na temat związku. Reakcja na pytanie o partnera zdradza wszystko
- Piotr Kraśko wspomina swojego tatę-dziennikarza. "Raz w życiu rozmawialiśmy o sprawach zawodowych i to przez 30 sekund"
- Dagmara Kaźmierska wciąż cierpi po wypadku. "Nie mam chrząstek stawowych ani pięty. Prawa noga jest do operacji"
Zobacz wideo: Marcin Prokop i Dorota Wellman o kulisach pracy
Autor: Oskar Netkowski