Premierowy poniedziałek - zespół Plots
Poznali się w szkole podstawowej. Gdy mieli 13 lat, założyli zespół i jak wspominają, grali wówczas funk. Miłość do muzyki zaszczepili w nich ojcowie, którzy grali w miejskich składach.
- Mój tata zaraził mnie miłością do bębnów i właściwie dzięki niemu w ogóle się tym zająłem, zacząłem od perkusji i w późniejszym było komponowanie, syntezatory. Mój tata grał właśnie w Trójmieście, w różnych składach, to się nazywało Trójmiejska Scena Alternatywna – opowiadał Szymon Krzymiński.
W wieku 21 lat po długiej przerwie ich drogi ponowie się zeszły. - Wybraliśmy wspólny kierunek i działamy właśnie razem – zaznaczył Łukasz Fudala, wokalista.
Na koncie mają już dwie epki, trzy single, a kolejne rzeczy jeszcze przed nimi. To, co zwraca uwagę na ich twórczość, to nie tylko świeża i wpadająca w ucho muzyka, ale również perfekcyjny akcent angielski. Jak się okazuje, wiąże się to z podróżami wokalisty, które rozpoczął już we wczesnym dzieciństwie.
- Zaczęło się to w ten sposób, że chodziłem na kontrabas do szkoły muzycznej, ale moim marzeniem było granie na gitarze, więc na YouTubie uczyłem się pierwszych akordów, a jak już potrafiłem szybko zmieniać i sprawnie grać na gitarze, to po prostu zacząłem sobie podśpiewywać. Próbowałem chodzić na zajęcia wokalne, ale miałem takie wrażenie, że przez te zajęcia mój głos zostanie taki bardzo spłaszczony i będzie taki jak wszystkie inne. Więc stwierdziłem, że będę się sam uczył wokalu. Do liceum wyjechałem do Szwecji, do Gotteborga, gdzie byłem w międzynarodowej szkole. Też właściwie moi rodzice od małego naciskali, żebyśmy ten angielski szlifowali i szlifowali. Byliśmy też w Stanach przez parę miesięcy z rodziną, ale głównie przez Szwecję, myślę, najbardziej mi się ten angielski wykreował - wspominał artysta.
Panowie nie ukrywają także, że na co dzień pracą w firmach i zajmują się inną branżą.
- Ja jestem wsparciem menadżera obiektów dla mojej firmy na terenie Trójmiasta, tak że to jest taka praca ósma-szesnasta i mogę się w wolnym czasie skupić właśnie na tym – przyznał wokalista. - Ja pracuję w domu produkcyjnym tutaj w Warszawie. W sumie zacząłem niedawno, bo niecały rok temu – dodał kolega.
Zespół Plots na scenie Dzień Dobry TVN
Na naszej scenie muzycy wykonali utwór "Stillness in Motion".
- "Stillness in motion" to nasz najnowszy kawałek, który jest o poczuciu niepewności w szybko zmieniającym się świecie i o odnajdywaniu w tym spokoju – podkreślają.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Poparzeni Kawą Trzy wspominają przyjaciela. "On by chciał, żebyśmy grali dalej"
- Grał w "Na wspólnej" czy "BrzydUli". Teraz śpiewa na naszej scenie. Kim jest Patryk Pietrzak?
- Clödie na scenie Dzień Dobry TVN namawia do pokazania prawdziwego ja. "Akceptujmy siebie"
Autor: Nastazja Bloch
Źródło zdjęcia głównego: Michał Żebrowski/EastNews