Co można przeczytać w pamiętnikach gwiazd? "Nie zapamiętam wszystkiego, co jest istotne"

Co można przeczytać w pamiętnikach gwiazd? "Nie zapamiętam wszystkiego, co jest istotne"
Drogi pamiętniku... Czyli zapiski z życia
Źródło: Dzień Dobry TVN
Przelanie myśli na papier to doskonała pamiątka, do której można powracać po latach, by przypomnieć sobie dawne przeżycia, rozterki, ale też plany i marzenia. Niektórzy prowadzą pamiętnik przez lata, inni porzucają zapiski po kilku dniach lub tygodniach. A jak to jest w przypadku gwiazd? O swoich doświadczeniach opowiedzieli w Dzień Dobry TVN Mieczysław Hryniewicz, Tomasz Michniewicz, Orina Krajewska oraz Robert Gonera.

Gwiazdy piszą w pamiętniku

Prowadząca program Kinga Rusin przyznała, że prowadzi pamiętnik, w którym zapisuje wspomnienia ze swoich licznych podróży po świecie. Jednak nie wozi ze sobą w plecaku notatnika, tylko spisuje myśli w telefonie. Z kolei Orina Krajewska zdecydowanie bardziej woli wersję analogową.

- U mnie zawsze gdzieś są porozrzucane różne notatniki, długopisów cała masa. Ale też, szczerze mówiąc, łączę formę. Kiedy jakieś zdanie wejdzie do głowy i muszę je zapamiętać, to zapisuję w telefonie i potem wracam do takiego zapisu analogowego - powiedziała aktorka.

Skąd u Tomasza Michniewicza wziął się pomysł na spisywanie myśli?

- Jeśli mam dwa miesiące spędzić w Azji i potem z tej podróży mam napisać książkę, to nie zapamiętam wszystkiego, co jest istotne. Więc to są bardziej zapiski niż pamiętnik. Notuję dialogi, fakty, zdarzenia, obserwacje, coś co zwróciło moją uwagę, bo to mi wszystko ucieknie. Więc robię notatki takie analogowe na papierze, ale robię też cyfrowe, audio - opowiadał podróżnik.

Co można przeczytać w pamiętnikach gwiazd?

Dlaczego Mieczysław Hryniewicz od lat prowadzi pamiętnik?

- Robię to dla siebie samego. Jan Nowicki mówił, że aktorów dzielimy na śpiewających i na piszących. Miał taki podział aktorów, więc może kiedyś z tego skorzystam - podkreślił aktor.

Robert Gonera również przelewa myśli na papier.

- Podkreślacz to jest mój podstawowy sprzęt, bo zapisuję sobie fragmenty dialogów do jakichś sztuk czy jakiejś szkice. Ale też mam jakieś takie relacje z wycieczek. Właśnie tutaj mam wątek o Chorwacji: "Od rana pracowałem przy zdzieraniu farby z poręczy na schodach" - przeczytał aktor. - W maju byłem w Chorwacji i musiałem przed sezonem pomóc znajomej w pensjonacie wspaniałym zedrzeć farbę. Ale oprócz tej pracy fizycznej przytrafił mi się początek poematu w ogóle: "Morze stawia pasjans. Nie przechodzę obojętnie wobec tego poznania. Rozpoznaję obrazy i kształty początków snów. Nigdy końca. Ptaki kreślą zaskakujące kształty. Wyjaśniają kanwę nowego poematu. Rozkręcam opowieść jak spiralę muszli. Bohater dryfuje w niej nieświadomie. Po dnie pustelnik ogląda niebo w wiaderku słodkiej wody - zacytował nasz gość.

Całą rozmowę znajdziesz w materiale wideo.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości