Edyta Pazura podsumowała swój związek. "Medialny lincz"

Edyta i Cezary Pazura
Edyta i Cezary Pazura
Źródło: MWMEDIA
Cezary i Edyta Pazura świętują 18. rocznicę swojego małżeństwa, która stała się okazją do wspomnień i podsumowań wspólnie spędzonych lat. Edyta w specjalnym nagraniu otwarcie powiedziała o momentach, które zapadły jej w pamięć, o miłości, która z biegiem czasu tylko się umacnia, oraz o wyzwaniach, które udało im się razem pokonać.

Edyta i Cezary Pazura - jak się poznali?

Cezary i Edyta Pazura są razem od szesnastu lat. Ich pierwsze spotkanie miało miejsce zupełnie przypadkowo podczas podróży pociągiem z Krakowa do Warszawy. On był już wtedy znanym aktorem, natomiast ona miała dziewiętnaście lat i studiowała na Uniwersytecie Jagiellońskim. – Przypatrywał mi się uważnie, a ja starałam się go ignorować – przyznała po latach Edyta w jednym z wywiadów. – Kiedy ją zobaczyłem, pomyślałem: "Boże, jaka piękna dziewczyna!". Nasza znajomość zaczęła się w idealnym momencie. Gdyby to wydarzyło się piętnaście lat wcześniej, Edyta miała by dopiero pięć lat i nie moglibyśmy się wtedy zakochać – dodał Cezary.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:

Cezary Pazura
Oni rządzą w sieci
Źródło: Dzień Dobry TVN

Z ich związku przyszło na świat troje dzieci: Amelia (urodzona w 2009 roku), Antoni Józef (2012) oraz Rita (2018). Mało kto jednak wie, że Cezary został ojcem już w 1990 roku, kiedy to na świat przyszła jego córka Anastazja z pierwszego małżeństwa z Żanetą Pazurą.

Edyta i Cezary Pazura świętują rocznicę

Minęło już osiemnaście lat, odkąd Cezary i Edyta powiedzieli sobie "tak". Przez ten czas zbudowali silną rodzinę i wspólnie przeżyli wiele pięknych chwil, które potwierdzają, że ich uczucie wciąż jest tak samo silne jak na początku. Na profilu Edyty Pazury na Instagramie pojawił się kolaż złożony z momentów, które spędzili razem z mężem. W opisie nie zabrakło refleksji — początki ich związku wcale nie należały do najłatwiejszych.

- Dokładnie 18 lat temu zaczęła się nasza wspólna podróż… Przeszliśmy przez ogień. Były chwile, gdy nie mieliśmy nic — oprócz siebie. Medialny lincz, puste konto, niepewność jutra. W oczach innych byliśmy skazani na porażkę. Ale się nie poddaliśmy. Trzymaliśmy się za ręce nawet wtedy, gdy wszystko inne się rozpadało. (...) Dziś kochamy się bardziej niż wtedy, gdy zaczynaliśmy. Każde z nas szanuje swoją przestrzeń, wspiera w pasjach oraz pragnieniach. Podróżujemy, śmiejemy się, uczymy się siebie na nowo. Wychowujemy trójkę wspaniałych dzieci (...) - czytamy.

Zobacz także:

Wypełnij ankietę dla dziendobry.tvn.pl
Wypełnij ankietę dla dziendobry.tvn.pl
podziel się:

Pozostałe wiadomości