Blanka Lipińska wypomina matkom brak kultury
Na InstaStories Blanki Lipińskiej pojawiła się wypowiedź, w której autorka "365 dni" negatywnie oceniła zachowanie wielu matek. Zdaniem pisarki niektóre z nich roszczą sobie prawo do tego, by obcy ludzie akceptowali ich nieuprzejmość i usprawiedliwiali niekulturalne zachowanie posiadaniem dziecka. Celebrytka jasno przeciwstawiła się takiemu zjawisku społecznemu i zaznaczyła, że macierzyństwo jest wyborem, a uprzywilejowania z niego wynikające - zbyt często wykorzystywane i źle interpretowane.
- Ja rozumiem, że matki małych dzieci są sfrustrowane, rozumiem, że jest wam ciężko, ja wszystko rozumiem. Nie jestem matką i wydaje mi się, że same zdecydowałyście się na to, żeby mieć to dziecko. Wiadomo, że człowiek nie ma pojęcia, dopóki go to nie spotka. W teorii to wszystko rozumiem, natomiast uważam, że matki nie powinny frustracji swojej wyładowywać społecznie, na przykład w kolejkach do kas i mieć pretensji do całego świata, że one mają dziecko. Ale czy to jest moja wina, naprawdę, że Ty masz to dziecko? - zapytała gwiazda.
Nie musisz swojego złego humoru wyładowywać na mnie ani na nikim innym (...) Ta twoja frustracja to jest tylko nieumiejętność radzenia sobie z własnym gniewem
Ostra dyskusja wokół wypowiedzi Blanki Lipińskiej
Klarowne stanowisko Blanki Lipińskiej jest szeroko komentowane w sieci i spotyka się zarówno ze zrozumieniem, jak i z krytyką. Internauci prześcigają się w wysyłaniu do celebrytki wiadomości prywatnych, by wyrazić swoje zdanie.
- Temat was rozgrzał, widzę. Powiem tylko, że cieszę się z odzewu niemal samych matek, cieszę się, że jesteście "normalne", i cieszę się, że mówicie "nie" takiemu zachowaniu. […] Ja nie wchodzę do sklepu i nie krzyczę, że mam chory kręgosłup, bo kogo to obchodzi - wyjaśniła pisarka.
Gwiazda zaznaczyła także, że jednak "część ludzi dalej nie kuma" przekazu opublikowanej na InstaStories wypowiedzi. - Ja nie o rodzicielstwie mówię, a zwyczajnie o braku kultury usprawiedliwianym faktem posiadania dzieci - wytłumaczyła. - Wiecie, co mnie zadziwia? Rozgrzeszanie zdrowych ludzi z ich postępowania. "Zrozum tę matkę". "Ona ma ciężko". "Ona ma dziecko". A ja zapytam: "I co z tego?". A ja mam dziś okres, wszystko mnie boli, szaleją mi hormony i mi niedobrze, spałam tylko trzy godziny, zbiłam ulubiony kubek i bolą mnie plecy. Czy kogoś to obchodzi? - zapytała retorycznie.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Robert Pattinson zostanie ojcem. Jego partnerka ogłosiła to w oryginalny sposób
- Aneta Kręglicka pokazała zdjęcie przystojnego syna. "Te same usta, buzia taka podobna"
- "Najtrudniejszą i zarazem najpiękniejszą rzecz, jaką robię w życiu, jest bycie mamą". Jak naprawdę wygląda macierzyństwo?
Autor: Berenika Olesińska
Źródło: Instagram/@blanka_lipinska
Źródło zdjęcia głównego: Andras Szilagyi/MWmedia.pl