Beata Ścibakówna skończyła 53 lata. Gwiazda opowiedziała nam, jak spędza urodziny i czego sobie życzy

Beata Ścibakówna w Dzień Dory TVN, 2021
Tomasz Urbanek/East News
Źródło: Dzien Dobry TVN
Beata Ścibakówna należy do grona najbardziej szanowanych polskich aktorek. W przeciągu swojej kariery zagrała w wielu produkcjach i zyskała sympatię tysięcy fanów. Teraz obchodzi swoje 53. urodziny. O czym marzy?

Kariera Beaty Ścibakówny

Beata Ścibakówna urodziła się 28 kwietnia 1968 roku jako córka laborantki i dyrektora transportu w zakładach mięsnych. Na deskach teatru zadebiutowała w sztuce wyreżyserowanej przez Jana Englerta. Wówczas była jeszcze studentką.

- Nigdy do głowy by mi nie przyszło, że Beata zainteresuje mnie jako kobieta. To się stało jakoś poza mną. Poznałem ją bliżej na czwartym roku studiów, kiedy to zaangażowałem ją do "Pana Tadeusza", z którym jeździliśmy po świecie. Zbliżyliśmy się wówczas i to zbliżenie trwa do dziś – mówił Englert w programie "Uwaga! TVN".

Po zakończeniu studiów w 1992 roku Beata Ścibakówna związała się z Teatrem Powszechnym w Warszawie, a 5 lat później zaczęła grać w Teatrze Narodowym. Równocześnie od tamtej pory występuje również w filmach i serialach. Pojawiła się w m.in. w "Pestce", "Dzieciach i rybach", "Matkach, żonach i kochankach", "Czterdziestolatku", "Układzie zamkniętym" czy niedawno w "Diagnozie". Poza aktorstwem realizuje się dodatkowo jako producentka sztuk teatralnych.

Beata Ścibakówna o marzeniach

W rozmowie z nami Beata Ścibakówna przyznała, że urodzinowy poranek był dla niej bardzo miły. Jak solenizantka planuje spędzić resztę dnia? - Od rana dostaję życzenia i prezenty. Na pewno wypiję szampana i zjem obiad z mojej ulubionej, włoskiej restauracyjki - zdradziła.

Artystka przyznała również, że tęskni za pracą w teatrze. Marzy o tym, aby pandemia się zakończyła, a ośrodki kultury mogły jak najszybciej zostać otwarte.

- W ubiegłym roku wyprodukowałam spektakl pt. "Oszuści" w Och-Teatrze. Nie mogę się doczekać, kiedy wrócimy na scenę... Do pełni szczęścia brakuje mi zagrania dobrej roli w dobrym serialu TVN!!! - dodała Beata Ścibakówna.

Z okazji urodzin aktorka opublikowała w mediach społecznościowych zestawienie swoich zdjęć sprzed lat, na których widać, jakim metamorfozom ulegała jej fryzura. Okazało się, że już od najmłodszych lat pani Beata była fanką grzywki, która towarzyszy jej do dzisiaj. Widać także, że niewiele się zmieniła. W czym tkwi sekret jej urody?

- Regularnie trenuję z trenerem i patrzę z uwagą na to, co mam na talerzu - wyjaśniła.

Pani Beato, w dniu urodzin raz jeszcze życzymy wszystkiego najlepszego!

Artystyczne dusze, czyli Beata Ścibakówna i Jan Englert w Dzień Dobry TVN. Zobacz wideo:

Zobacz też:

Autor: Sabina Zięba

podziel się:

Pozostałe wiadomości