Anna Nowak- Ibisz – kariera aktorska
Anna Nowak-Ibisz dała się poznać szerszej publiczności jako aktorka. Po ukończeniu PWSFTviT w Łodzi zadebiutowała w 1990 roku rolą Maszy w "Sześciu postaciach z czajką w tle" wystawianych w Teatrze Studio w Warszawie. Rola otworzyła jej drzwi do kariery, bowiem to właśnie dzięki niej została dostrzeżona przez twórców serialu "Lindenstraße", niemieckiej opery mydlanej. Polka przyjęła propozycję i przeprowadziła się do Niemiec. By dorobić do pensji, pracowała także w niemieckich hotelach i restauracjach.
W grudniu 2008 zakończyła pracę przy serialu. Jednym z powodów było życie prywatne i powiększenie rodziny. Wraz z mężem Krzysztofem Ibiszem w 2006 roku doczekali się syna Vincenta. W 2009 para rozstała się i wzięła rozwód.
Od 2011 roku Anna występuje w roli prezenterki telewizyjnej. Na antenie TVN Style prowadziła kilka sezonów programu "Pani Gadżet" oraz "Pani Gadżet erotycznie".
Anna Nowak-Ibisz na zdjęciu z młodości
Każdy z nas lubi czasem z sentymentem wracać do tego, co już za nami. Anna Nowak-Ibisz w najnowszym poście na Instagramie pokusiła się o wstawienie archiwalnych zdjęć sprzed 25 lat, gdy zawodowo zajmowała się aktorstwem.
- Czasami wpadają mi w ręce i przypominają o dawnych latach, kiedy grałam w serialu "Lindenstrasse" w Kolonii. Przez jedyne 18 lat żyłam na walizkach, czasami zaglądałam do przyjaciół do Paryża, czasami był to wypad do Amsterdamu, ale najczęściej jednak wracałam do domu. To w domu w Warszawie czułam się najlepiej. Te zdjęcia powstały w latach 1992-1999, autorem prawie wszystkich jest mój przyjaciel Robert Wolański @robertwolanski powstały w studiu fotograficznym w Paryżu – czytamy w poście.
Anna Nowak-Ibisz przyznała, że młodość kojarzy jej się z czasem marzeń, wielkich planów i ambicji, które trudno było zatrzymać. To okres, w którym wszystko było możliwe.
- To były piękne czasy. Nie dlatego, że nikt z nas nic nie miał, tylko dlatego, że byliśmy na początku drogi i wszystko było możliwe. Zdjęcie numer 5,6 i 9 zrobił Andrzej Sawczuk w 1987 roku w Szkole Filmowej w Łodzi. (...) Siedzę z synem w samolocie i czekamy od jakiegoś czasu na pozwolenie na odlot. Tamte lata to był odlot, żaden samolot tak daleko nie latał, nie miał takich możliwości ani takich zasięgów jak nasze plany i marzenia wtedy… - dodała.
Pod zdjęciami internauci pozostawili mnóstwo komentarzy. Największe wrażenie zrobiły na wszystkich oczy aktorki.
- "Pani Aniu, przepadłam, utopiłam się. Te oczy - matko jedyna, głębia i światło jednocześnie! Zdjęcia nieziemskie! Faktycznie totalny odlot", "Już wiem, po kim ma oczy Pani syn", "Taką Cię pamiętam... ale Tak naprawdę niewiele się zmieniłaś!"
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Meghan Markle świętuje zwycięstwo w sądzie. Jej siostra pozwała ją na 75 tysięcy dolarów
- "Nie czuję takiej presji". Co Roksana Węgiel chce robić po skończeniu szkoły? Ma pewien plan
- Po latach żałuje tylko jednego. Klaudiusz Ševković wspomina udział w "Big Brotherze"
Autor: Nastazja Bloch
Źródło zdjęcia głównego: Ola Skowron/East News