Choć sędzia Anna Maria Wesołowska przeszła w stan spoczynku kilkanaście lat temu, to nadal jest aktywna, prowadząc wykłady. Nie zniechęcają jej do tego długie godziny oraz mniej komfortowe warunki, w których przychodzi jej wypoczywać poza domem. O swoim życiu na emeryturze prawniczka opowiedziała w Dzień Dobry TVN.
Anna Maria Wesołowska - prawniczka i babcia
Anna Maria Wesołowska uważana jest za ekspertkę do spraw przestępczości zorganizowanej - była m.in członkinią składów sędziowskich, które orzekały w procesach łódzkiej "ośmiornicy" i gangu Popeliny, a ponadto współtworzyła ustawę o świadku koronnym. W 2009 roku ostatecznie przeszła w stan spoczynku. Występowała w programach "Sędzia Anna Maria Wesołowska" oraz "Wesołowska i mediatorzy", emitowanych na antenie TVN.
- Pamiętam pierwszy dzień na planie, niesamowitą atmosferę, dlatego że wszyscy żyliśmy tym, by coś fajnego ludziom przekazać, bo to nie chodziło tylko o to, co tam się działo, ale żeby ważne treści były. I dlatego do dzisiaj ja w ogóle nie czuję, że ten program się skończył. [...] Całe pokolenia wychowały się na tym programie. Jak słyszę: "pani sędzio moja córka została prawnikiem", "pani sędzio mąż już mnie nie bije", "pani sędzio mąż oglądał ten program w zakładzie karnym. Zmienił się" i to jest cudowne - powiedziała sędzia.
Jak wyznała w rozmowie z nami, w jej rodzinie jest więcej prawników. Zawód ten wykonują bowiem także córki sędzi. - Próbowały [...] się wymiksować. Jedna na początku poszła na ekonometrię, druga na romanistykę, ale jednak przesiąka się atmosferą i obie są prawniczkami - powiedziała Anna Maria Wesołowska.
Prywatnie bohaterka naszego materiału jest babcią. - Przytulenie wnuków to siła, która zastąpi każdą maseczkę kosmetyczną. To jest warte wszystkiego - dodała.
Sędzia Anna Maria Wesołowska - warsztaty
Anna Maria Wesołowska na co dzień prowadzi warsztaty z rodzicami, tłumacząc, jak powinny wyglądać ich relacje z pociechami. Prawniczka spotyka się także z dziećmi. Jej misją jest bowiem stworzenie dla najmłodszych bezpiecznego świata.
- Poprzedni niedorzecznik praw dziecka, bo inaczej go nie nazwę, spowodował, że wróciły pasy, dyscypliny, sznur od żelazka. Musimy o tym mówić, to przestępstwo. Dzieciakom o tym mówię, żeby wiedziały, jak się bronić. Musimy potrafić zauważyć każde dziecko, które daje sygnał, że dzieje mu się krzywda - wyjaśniła Anna Maria Wesołowska.
- Najbardziej cenię sobie kontakt z ludźmi. Dzisiaj zależy mi na dzieciach, ale i na elitach, czyli na tych, którzy mają wpływ na to, co się w Polsce dzieje. Kiedyś rozmawiałam o tym, żeby prowadzić wykłady z etyki dla władzy - dodała.
Sędzia przyznała, że to co robi jest dla niej bardzo istotne i sprawia jej radość. - Ja swoją pracą żyłam cały czas, zresztą do dzisiaj to robię. [...] Sypiam nieraz gdzieś na zakrystii, to się tak nazywa, jak mnie księża zapraszają, w jakichś maleńkich hotelikach. Ale to jest moje życie, to jest mój wybór i to jest moja kariera. Tak, wstaję rano, idę późno spać i jestem szczęśliwa - stwierdziła Anna Maria Wesołowska.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Sędzia Anna Maria Wesołowska walczy o dzieci. Rysunki, które pokazała, wyciskają łzy
- Anna Maria Wesołowska po raz 6. została babcią. "Dużo radości i troski o przyszłość"
- Anna Maria Wesołowska: "Odczarujmy myślenie: jak sąd, to od razu zabiorą mi dzieci"
Autor: Oskar Netkowski
Źródło zdjęcia głównego: Michał Woźniak/East News