Majka Jeżowska o przemijaniu i Wszystkich Świętych
Jak zdradziła Majka Jeżowska w rozmowie z "Plejadą", często wspomina zmarłych bliskich. Artystka przyznała jednak, że nie przepada za odwiedzaniem cmentarzy 1 listopada.
"Wszyscy pożegnaliśmy kogoś bliskiego w swoim życiu. Wiadomo, jak trudno jest bez tej osoby iść dalej przez życie. To jest taki czas, w którym myślę sobie, że nie jestem fanką odwiedzania grobów, ale dopóki myślimy o tej osobie, pamiętamy o niej, wspominamy, rozmawiamy o niej, to jest ważniejsze - ona przy nas jest" - zaznaczyła wokalistka.
W wywiadzie z portalem Majka Jeżowska poruszyła także temat przemijania. Wyjaśniła, że na co dzień stara się jak najlepiej korzystać z życia i każdej pięknej chwili, która ją spotyka.
"To jest nieuchronne (przemijanie - przyp. red.). To jest część naszego życia i przeznaczenia. Jeszcze nie wymyślono czegoś, żeby od tego uciec. Ale również to jest przypomnienie: "Żyj tu i teraz najpiękniej jak możesz". To jest też moja filozofia - nie myślę o tym, co będzie za jakiś czas, myślę tak naprawdę o dzisiaj i może jutrze - żeby żyć pięknie i żeby dać z siebie jak najwięcej tu i teraz" - podkreśliła.
Majka Jeżowska, czyli artystka śpiewająca dla dzieci
Majka Jeżowska urodziła się 25 maja 1960 r. w Nowym Sączu. Po raz pierwszy na scenie pojawiła się pod koniec lat 70. Największą rozpoznawalność przyniosły jej utwory skierowane dla najmłodszych, takie jak, m.in. "A ja wolę moją mamę" czy "Wszystkie dzieci nasze są". W 1981 r. artystka wyjechała do Stanów Zjednoczonych, gdzie rozwijała swoją karierę i występowała ze swoim ówczesnym repertuarem.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Majka Jeżowska o roli babci. "To są dla mnie wzruszające chwile"
- Majka Jeżowska trafiła do szpitala. "Ze zdrowia nie można żartować" Piękna rodzina Majki Jeżowskiej. "Ma ze swoją synową rewelacyjną relację"
Autor: Aleksandra Kokot
Źródło: Plejada.pl
Źródło zdjęcia głównego: Piotr Andrzejczak / MW Media