Anna Karwan krytykuje polskie szkolnictwo
System edukacji w Polsce jest szeroko komentowany w przestrzeni publicznej. "Brutalne zdanie" na jego temat ma m.in. Anna Karwan. Wokalistka twierdzi, że dotychczasowy sposób przekazywania i weryfikowania wiedzy, który opierał się na tzw. pamięciówce i wkuwaniu, powinien dawno przejść do lamusa.
- Ja od wielu lat szukałam różnych rozwiązań edukacji mojej córki i bywały też momenty, kiedy przenosiłam moją córkę ze szkoły do szkoły w poszukiwaniu najbardziej bezpiecznego dla jej rozwoju emocji i dla jej rozwoju wiedzy miejsca - zaznacza gwiazda w rozmowie z redaktorką Bereniką Olesińską z serwisu dziendobry.tvn.pl.
Artystka potwierdza, że istotną częścią nauki jest przyswajanie podstawowych zasad edukacji finansowej. Piosenkarka uważa jednak, że obowiązek przekazywania wiedzy na ten temat należy do rodziców.
- To my, rodzice, jesteśmy odpowiedzialni za to, żeby nauczyć dziecko pokory w tym wszystkim, tego, żeby pracować, bo pieniądze nie rosną na drzewach. (...) My staramy się w domu moją córkę przyzwyczajać do tego, że świat jest po prostu brutalny, ale że można fajnie żyć, jeżeli się na to zapracuje - dodaje Anna Karwan.
Anna Karwan chroni córkę przed fałszem w sieci
Córka Anny Karwan ma 11 lat i m.in. ze względu na zawód wykonywany przez mamę świat social mediów nie pozostaje jej obcy. Oliwia może jednak liczyć na wsparcie rodzicielki, która dba o jej psychikę i próbuje przeprowadzić dziewczynkę przez okres dorastania w dobie Internetu w jak najmniej bolesny sposób.
- Życie publiczne jest tak fałszywe. Tak wiele jest scen, które nie powinny mieć miejsca, a jest to taki wycinek, który się pokazuje w 10-sekundowej rolce na Instagramie. Ja mojej córce regularnie pokazuję: "Zobacz, córeczko, tak wygląda twarz po photoshopie, tak wygląda twarz po zabiegach medycyny estetycznej, a tak wygląda normalna buzia". To będzie oczywiście jej wybór, ale mam nadzieję, że gdzieś od maleńkości, kiedy uczyłam ją, gdzie jest prawda, a gdzie jest fałsz w tym wszystkim, będę w stanie w jakiś sposób ją uchronić od tej pułapki - zdradziła redaktorce Berenice Olesińskiej wykonawczyni hitu "Słucham cię w radiu co tydzień".
Artystka przy okazji zaapelowała: "Ktokolwiek nas teraz ogląda z mam i z dzieciaków, jedno jest pewne: my rozmawiamy o prawdziwych rzeczach, ale większość tego, co dzieje się w społeczności publicznej i social mediowej, to niestety jest bardzo mocno koloryzowana sytuacja".
Całość rozmowy znajdziesz w naszym materiale wideo zamieszczonym na górze strony.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Ania Karwan przeszła duchową przemianę. "Dzisiaj jestem uwolniona od żalu"
- Kontrowersyjny dyplom szkolny dla dziecka. Treść oburzyła internautów
- Krzysztof Skórzyński jest nauczycielem. Mówi o problemach uczniów. "Czasami nie trzeba im radzić"
Reporter: Berenika Olesińska
Źródło zdjęcia głównego: dziendobry.tvn.pl