Miasto z "Kuriera francuskiego"
Turystyka śladami lokacji filmowych ma się świetnie. Przed domem Carrie Bradshaw wciąż ustawiają się kolejki, a kawiarnia Les Deux Moulins, gdzie pracowała filmowa Amelie Poulin wciąż przyciąga spragnionych paryskiej atmosfery miłośników kina. Teraz do listy należy dopisać Angoulême, w którym powstawały zdjęcia do filmu "Kurier francuski z Liberty".
- Miasto zachowało oryginalny wygląd architektury, schody, kamienne mosty, wzniesienia - wylicza Pascal Lefort, twórca aplikacji pozwalającej zwiedzać Angoulême śladami filmowców. - Przypomina Paryż z lat 50., którego już nie ma. Mieszkańcy miasta byli zachwyceni, że ważny amerykański reżyser kręci swój film w Angoulême. Około tysiąca statystów pojawiło się w filmie, próby scen były otwarte dla publiczności i każdy mógł w nich uczestniczyć. Dla Angoulême to był niezwykły plan zdjęciowy - podkreśla.
Praca na planie filmowym
Olbrzymia produkcja wymagała spektakularnego zaplecza. Do tego celu zaaranżowano przestrzenie industrialne, gdzie m.in. magazynowano i tworzono dekoracje filmowe. Ekipa spędziła łącznie 8 miesięcy w Angoulême.
- Atmosfera na planie była wspaniała, było jak w mrowisku, ciągły ruch, energia, każdy dużo pracował - zdradza Dominique Poupeau. - Wes Anderson jest bardzo aktywny, skoncentrowany na filmie, ale również bardzo sympatyczny. Zawsze znajdzie dobre słowo dla każdego - podsumowuje.
Zobacz także:
- Trudniejsze i droższe rozwody "na straży" rodziny. "Ratowanie małżeństw nie powinno się odbywać na tym etapie"
- Ognista para. Mariusz i Oliwia razem w Ochotniczej Straży Pożarnej
- "Ja bym się teraz zwyczajnie bała być w ciąży". Magdalena Różczka mówi o trudnej sytuacji Polek
Autor: Adam Barabasz
Reporter: Patrycja Wanat
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN