Aleksandra Hamkało opowiedziała o leczeniu depresji. "Nigdy nie wstydziłam się mojej choroby"

Aleksandra Hamkało
Aleksandra Hamkało o depresji
Źródło: ANDRAS SZILAGYI/MWMEDIA
Aleksandra Hamkało poruszyła w sieci temat depresji i towarzyszącej jej nerwicy lękowej. Aktorka opowiedziała o własnych doświadczeniach i zapewniła fanów, że choroba nie jest powodem do wstydu. - Mówienie o niej z otwartością jest ważne - podkreśliła gwiazda.

Aleksandra Hamkało zmaga się z depresją

Aleksandra Hamkało od lat cieszy się uznaniem oddanej rzeszy fanów, a wszystko to za sprawą nieprzeciętnych umiejętności aktorskich, ale i godnej podziwu szczerości. Artystka nie stroni od poruszania trudnych tematów. Opublikowany przez nią post o zdrowiu psychicznym jest tego najlepszym dowodem.

- "Nawracające stany depresyjne z nerwicą lękową" (bo taką wiele lat temu dostałam diagnozę) najpierw były koszmarem, ale potem okazały się najlepszymi nauczycielami. Stawiając tej chorobie czoła, krok po kroku odkrywałam swoje prawdziwe potrzeby i obawy. Leczyłam nie tylko depresję, ale też swoją relację z całym światem i z samą sobą. Moja terapeutka, gdzieś na początku naszej wspólnej drogi powiedziała, że "kiedyś będę wdzięczna za to doświadczenie" - napisała aktorka na swoim instagramowym profilu.

W tym miejscu warto podkreślić, że gwiazda wzięła też udział w podcaście poświęconym tej tematyce. Wszystko po to, by podzielić się z fanami swoimi doświadczeniami. W szczerej rozmowie z psycholożką Joanną Frejus artystka odsłoniła kulisy terapii i opisała swoje przeżycia.

Aleksandra Hamkało szczerze o depresji

Aleksandra Hamkało nie pierwszy raz pochyliła się nad tematem choroby. Jej zdaniem umiejętność wyzbycia się lęku przed mówieniem o objawach depresji może nieść za sobą wiele dobrego. Instagramowy wpis uznanej aktorki pozwala zrozumieć, że z tym problemem zmaga się niejedna osoba.

- Nigdy nie wstydziłam się mojej choroby. Ale też nie uważałam, że jest to temat, z którym trzeba się wyświetlać na każdym kroku. Odpowiadałam na pytania o zaburzenia otwarcie, ale nie czułam impulsu, żeby ni z tego ni z owego opowiadać całą historię swojej choroby. A wiem, że wiele osób chciałoby jej wysłuchać. I uważam też, że mówienie o niej bez wstydu i z otwartością jest ważne, bo to bezlitosna choroba cywilizacyjna z którą mierzymy się i będziemy się mierzyć prawdopodobnie jeszcze wiele lat - wyjaśniła artystka.

Szczery post natychmiast zwrócił uwagę internautów. Okazało się, że wielu z nich mierzy się z podobnymi wyzwaniami. Świadczą o tym poruszające komentarze, które znalazły swoje miejsce pod postem aktorki.

- "Mądre słowa i mądra kobieta", "Super, że jesteś. Po prostu", "Pani Olu, mój mąż mierzy się z chorobą ducha od dwóch lat, a właściwie mierzymy się wszyscy. Ja próbuję się uporać od ośmiu lat z nowotworem. Dobrze, że Pani zdobyła się na ten krok i opowiedziała o sobie. Dziękuję", "Pani Aleksandro, trzymam kciuki za Panią. Dziękuję za Pani szczerość i odwagę", "Mój syn się mierzy dokładnie z tym samym. Razem walczymy z tą podstępna, okropną chorobą. Mam nadzieję, że kiedyś będzie mógł powiedzieć, że jest wdzięczny za to doświadczenie" - pisali użytkownicy Instagrama.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Jak wybrać idealną zabudowę kuchenną?
Materiał promocyjny

Jak wybrać idealną zabudowę kuchenną?