Aktor znany z "Przyjaciół" nie żyje. Miał tylko 54 lata

Matthew Perry nie żyje
Źródło: Dzień Dobry TVN
Tina Turner nie żyje
Tina Turner nie żyje
Barbara Krafftówna oczami najbliższych
Barbara Krafftówna oczami najbliższych
Jerzy Trela – pożegnanie mistrza
Jerzy Trela – pożegnanie mistrza
Pożegnanie Pawła Kiliańskiego
Pożegnanie Pawła Kiliańskiego
Matthew Perry został znaleziony martwy w swojej posiadłości. Choć amerykańskie media opisują okoliczności śmierci gwiazdy, bezpośrednia przyczyna zgonu nie jest znana. Aktor, który zasłynął rolą Chandlera Binga w kultowym serialu "Przyjaciele", zmarł w wieku 54 lat. - Jesteśmy zdruzgotani - napisali twórcy hitowej produkcji.

Matthew Perry - kim był?

Matthew Perry światową sławę zyskał dzięki roli Chandlera Binga w serialu "Przyjaciele". Nie każdy wiedział, że aktor w czasie, gdy występował w produkcji, a także po jej zakończeniu, zmagał się z uzależnieniem od alkoholu, środków przeciwbólowych i narkotyków. W jednym z wywiadów udzielonych kilka lat później przyznał nawet, że w tamtym czasie połykał tabletki garściami i popijał je alkoholem.

Kilka lat temu aktor przez był dwa tygodnie w śpiączce i przeszedł poważną operację. Wówczas groziła mu utrata życia. Lekarze zapowiedzieli, że jeśli jeszcze raz sięgnie po używki, nie przeżyje. O życiowych problemach aktora fani mogą przeczytać w jego biografii "Przyjaciele, kochankowie i ta Wielka Straszna Rzecz". Książka wzbudziła ogromne zainteresowanie wśród mediów i opinii publicznej. Aktor opowiedział w niej m.in. o walce z uzależnieniem od leków i alkoholu czy kulisach pracy w branży filmowej.

Matthew Perry nie żyje

54-letni aktor znany z serialu "Przyjaciele" został znaleziony martwy w sobotę w swoim domu w Los Angeles. Magazyn "People" podaje, że funkcjonariusze policji otrzymali zgłoszenie w sprawie "mężczyzny po pięćdziesiątce", u którego miało dojść do zatrzymania akcji serca. Na miejscu zastali zwłoki aktora w wannie z hydromasażem. 

Bliscy aktora, a także osoby, z którymi pracował są wstrząśnięte jego śmiercią. - Jesteśmy zdruzgotani wiadomością o odejściu Matthew Perry'ego. Był prawdziwym darem dla nas wszystkich. Współczujemy jego rodzinie, bliskim i wszystkim jego fanom - napisali twórcy serialu na Facebooku.

Leki w domu Matthew Perry'ego

Z najnowszych doniesień zagranicznych mediów wynika, że w lokum zmarłego gwiazdora odnaleziono zapas leków - m.in. antydepresanty, specyfiki na nerwicę lękową oraz medykamenty stosowane przy leczeniu chorób płuc, w tym przewlekłego zapalenia oskrzeli czy rozedmy.

Pracujący przy sprawie policjant potwierdził portalowi TMZ, że w mieszkaniu nie znaleziono narkotyków ani żadnych substancji niedozwolonych.

Detektywi z wydziału policji Los Angeles prowadzą jeszcze śledztwo w tej sprawie i nie podają na razie przyczyn śmierci Perry’ego.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz też:

Pudelek.pl, People.com

podziel się:

Pozostałe wiadomości