Dalszą część artykułu przeczytasz pod materiałem wideo.
Akop Szostak choruje na depresję
Akop Szostak jest popularnym trenerem personalnym, sportowcem, zawodnikiem mieszanych sztuk walki i kulturystą. Zdobył dużą popularność w sieci, gdzie pokazuje, jak trenuje, opowiada o aktywności fizycznej, a także udziela rad dotyczących zdrowego odżywiania. Na Instagramie obserwuje go ponad pół miliona osób.
Szostak chętnie dzieli się z fanami informacjami z życia prywatnego i pokazuje swoją codzienność. Okazuje się jednak, że jest pewna bardzo istotna kwestia w jego życiu, o której do tej pory nie mówił publicznie. Trener zdobył się na odwagę i postanowił szczerze wyznać, co leży mu na sercu.
- Chciałbym podzielić się z Wami czymś bardzo osobistym. Czymś, co przez długi czas było dla mnie powodem do wstydu, choć dziś wiem, że nie powinno nim być. Nigdy o tym nie mówiłem, bo wydawało mi się, że nie pasuje do tego, kim jestem, jak postrzegają mnie inni. Ale milczenie niczego nie zmienia, a jeśli mogę pomóc choć jednej osobie, to warto o tym mówić. Latem zdiagnozowano u mnie depresję. Wiem, że to słowo często bywa bagatelizowane, używane jako synonim gorszego nastroju, ale depresja to coś znacznie więcej. To choroba śmiertelna - napisał Akop.
Szczere wyznanie Akopa Szostaka o depresji
Sportowiec w dalszej części wpisu wyjaśnił, dlaczego zdecydował się opowiedzieć o kryzysie zdrowia psychicznego. Dodał także, jakie pojawiły się u niego objawy choroby.
- Każdy czasem potrzebuje pomocy, a proszenie o nią to nie słabość – to odwaga. Nie ma ludzi niezniszczalnych, choć tak często chcemy w to wierzyć. Początkowo myślałem, że to po prostu gorszy czas – przemęczenie, stres, nadmiar obowiązków. Pracując nad doktoratem, korzystałem z Kwestionariusza Depresji Becka i z ciekawości wypełniłem go sam. Wynik mnie zaskoczył. Ale przecież test online to jeszcze nie diagnoza, prawda? Mimo to coś mnie tknęło i poszedłem do psychiatry. Diagnoza tylko to potwierdziła. Od kilku miesięcy biorę leki. Przez pewien czas czułem się, jakbym był zamknięty w ciemnym pokoju bez światła, w dusznym, zimnym miejscu, z którego nie ma wyjścia. Powodów było wiele, ale dziś nie chcę o nich mówić - podkreślił Akop.
Szostak wyznał, że obecnie bardzo dobrze się czuje, ponieważ może liczyć na wsparcie bliskich, a także korzysta z pomocy psychologa i psychiatry.
- Chcę tylko, żebyście wiedzieli, że depresja nie wybiera. Dotyka ludzi niezależnie od wyglądu, siły fizycznej, płci czy zawodu. (...) O depresji trzeba mówić, bo odpowiednia diagnoza i leczenie mogą uratować życie. Może właśnie ktoś, kto to czyta, zda sobie sprawę, że też potrzebuje pomocy. I chcę, żebyście wiedzieli – to żaden wstyd - podsumował trener.
Wpis Akopa wywołał duże poruszenie wśród jego obserwatorów. Fani napisali mnóstwo ciepłych i wspierających słów w komentarzach.
"Depresja nie dotyka ludzi słabych tylko tych, co byli silni zbyt długo. Terapia to dobry sposób na pomoc samemu sobie", "Fajnie, że o tym mówisz otwarcie! To znak, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Podziwiam cię jako osobę, jako faceta i trzymam za ciebie mocno kciuki", "To nie wstyd. Sama ją mam. Dziękuję za ten post", "Warto o tym mówić, póki nie jest za późno. Mega szacun za szczerość", "Wspieram. Oczywiście, że to nie wstyd! Każdy się z czymś mierzy", "Cieszę się, że o tym napisałeś. Sam też mam depresję i wiem, jak ważne jest, by o tym głośno mówić", "Trzymaj się, ja po 4 latach skończyłem terapię i była zgoda na odstawienie leków. Wyjdziesz z tego na spokojnie!" - czytamy.
Zobacz także:
- Depresja, nowotwór, śmierć taty. Paulla opowiedziała o najtrudniejszych chwilach. "Te doświadczenia łamały mnie"
- Anna Starmach choruje na depresję. "Popularność mnie przerosła"
- Kiedy dziecko ma depresję. "Idę do pracy i boję się, że coś się wydarzy"
Autor: Justyna Piąsta
Źródło zdjęcia głównego: Michał Woźniak/East News