Anna Starmach choruje na depresję. "Popularność mnie przerosła"

Ania Starmach choruje na depresję
Ania Starmach choruje na depresję
Źródło: East news/Paweł Wodzynski
Anna Starmach zdecydowała się na poruszające wyznanie. Ekspertka kulinarna przyznała, że choruje na depresję, a przyczynić się do tego miała m.in. nagła popularność. - W pewnym momencie sytuacja mnie przerosła, popularność mnie trochę przerosła, może też to, że moje życie tak bardzo przyspieszyło - tłumaczyła w nowym wywiadzie.
Anna Starmach, Iwona Niemasz, Katarzyna Olubińska-Godlewska
Warsztaty kulinarne dla dzieci z Anią Starmach
Źródło: Dzień Dobry TVN

Wyznanie Anny Staramach

Anna Starmach to popularna kucharka, autorka książek i poradników. Polacy poznali ją lepiej dzięki roli jurora w programie "MasterChef" i "MasterChef Junior". Widzów programu zachwyciła swoją naturalnością i klasą. Choć Anna Starmach chroni swoje życie prywatne, w nowym wywiadzie zdecydowała się opowiedzieć o tym, z czym zmaga się na co dzień.

W tym roku gwiazda poinformowała, że rezygnuje z pracy w telewizji. Przyznała, że wykonywanie obowiązków zawodowych pod presją, będąc wystawianym na opinię tak wielu ludzi, było dla niej bardzo trudne pod względem emocjonalnym i psychicznym.

- To był dla mnie, osoby wrażliwej, bardzo duży koszt emocjonalny i psychiczny. Choruję na depresję, praca w telewizji też się do tego przyczyniła. W pewnym momencie sytuacja mnie przerosła, popularność mnie trochę przerosła, może też to, że moje życie tak bardzo przyspieszyło… W tym samym roku, kiedy zaczęłam pracę na planie "Masterchefa", dostałam propozycję własnego programu kulinarnego cały czas mówimy o dziewczynie, która ma 24 lata. Chwilę później była pierwsza książka kucharska, która była takim bestsellerem, że nie nadążano z dodrukami i nagle sobie myślisz: O kurczę! Co się stało? Jeszcze przed chwilą byłam dziewczyną, która gotuje w telewizji, kocha gotować, skończyła szkołę, ma jakieś marzenia, jakieś wyobrażenia, a nagle jest w świecie, o którym nawet nie śniła - tłumaczyła w wywiadzie dla "Wprost".

Anna Starmach szczerze o chorobie

Jak dodała, choć show-biznes jest kuszący i daje możliwości, jest również pełen niebezpieczeństw, wymagań i ciągłych ocen.

- To zderzenie z niepochlebnymi opiniami i hejtem. I to, że każda pani w kiosku, pani w warzywniaku, nauczycielka dzieci, każdy, kto ogląda ten program, chce się podzielić swoją opinią albo myśli, że coś na twój temat wie, a tak naprawdę nie wie nic - powiedziała Anna Starmach.

Gwiazda przyznała, że osoba, która choruje na depresję wysokofunkcjonującą może świetnie ukrywać swoje troski.

- Na zewnątrz może być uśmiech, w środku środku poczucie pustki, smutku i beznadziei. Okazywanie radości, entuzjazmu, pełni życia w momencie, kiedy się tego zupełnie nie czuje, to coś ekstremalnie trudnego. Ja przez dłuższy czas nie zdawałam sobie sprawy z tego, jak bardzo się nadużywam i krzywdzę - dodała.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości