Poruszająca historia polskiego influencera: bójki, depresja i alkoholizm ojca

Kuba Nowaczkiewicz i jego poruszająca historia: bójki, depresja i alkoholizm ojca
Kuba Nowaczkiewicz – influencer, fighter, raper, syn
Źródło: Dzień Dobry TVN
Kuba Nowaczkiewicz z programu "Pokonaj mnie, jeśli potrafisz" jest osobą, którą trudno zaszufladkować. Znany z walk w formule MMA, teraz zdobywa sławę jako raper i influencer. Jego życie to ciągła walka - z przeciwnościami, depresją, alkoholizmem. W wywiadzie dla Dzień Dobry TVN opowiedział o swojej drodze do sukcesu, która nie była łatwa.

Walka z alkoholem i depresją

Kuba Nowaczkiewicz to człowiek, który zna smak porażki i sukcesu. Wychował się w rodzinie z problemami. Jego ojciec był alkoholikiem, co zdecydowanie odbiło się na psychice Kuby. Depresja, z którą musiał się zmierzyć, była dla niego ogromnym wyzwaniem.

- Depresja to naprawdę była dla mnie ogromna lekcja. Niesamowicie bolesna, bo to, co przeżyłem przez to pół roku, nie życzyłbym największemu wrogowi - powiedział Nowaczkiewicz

- Nie jest to żadną tajemnicą, że dorosłe dzieci alkoholików mają duże skłonności do uzależnień. Po 18. roku życia taki punkt kulminacyjny problemów to się zaczął, jak zacząłem pracować w klubie nocnym, zbierać szklanki, bo tam alkohol był wszędzie wokół mnie. Tam pracy to chyba trzeźwy nie skończyłem chyba ani razu. Dużo kłopotu sobie narobiłem, jakieś bójki. No i moją mamę to mega dobijało psychicznie, no to nie ma co ukrywać, moja mama była załamana - dodał.

- Te momenty, które on miał trudne, to ja już byłam niestety za granicą, więc tym bardziej nam było trudno. Oczywiście, ile mogłam przyjeżdżać, to przyjeżdżałam. My z Kubą mieliśmy zawsze bardzo dobry kontakt. Dzięki temu wiedziałam, jak dotrzeć do niego - wskazała jego mama Justyna.

Pasja, która odmieniła życie

Po przeprowadzce z domu do internatu, zaczął swoją drogę ku samodzielności. Sport okazał się dla niego nie tylko pasją, ale i terapią. Po dwóch miesiącach trenowania MMA, zdobył pierwsze miejsce w amatorskiej lidze, co otworzyło mu drogę do zawodowej kariery.

- Uratowała mnie dyscyplina, bo wstawanie na trening to był jedyny moment, w którym ja wstałem z łóżka. Właściwie to wszystko skupiłem na treningu - wskazał mężczyzna.

Kuba od dawna słuchał rapu, ale niedawno zaczął występować na koncertach i nagrywać rap w profesjonalnym studiu. - Pierwszy swój numer to napisałem w ogóle będąc po operacji przepuklin. Napisałem go, zarapowałem go ziomalowi w szpitalu - wspominał raper.

Kuba Nowaczkiewicz o relacji z ojcem

Mimo że Kuba nie miał z ojcem kontaktu przez wiele lat, to udało im się naprawić relację i znaleźć wspólny język. - Próbował parę razy się ze mną kontaktować, ale każda rozmowa schodziła się na temat jakichś żali, ja tego nie potrzebuję w życiu. Ale czułem, że mój ojciec nie umie przepraszać, ale, że chciał to zrobić, chciał być bliżej mnie. Zadzwoniłem, mówię: "przyjadę do ciebie w święta" i szczerze mówiąc, te święta były przełomowe. Usiedliśmy razem i pogadaliśmy - wyznał Kuba.

Podczas spotkania Kuba postawił ojcu ultimatum: albo pójdzie na odwyk i zmieni swoje życie, albo całkowicie zrywają ze sobą kontakt. Na szczęście tata sportowca wybrał pierwsze rozwiązanie. - Żyję taką świadomością, że to jest początek czegoś dobrego i ja chcę brać w tym udział - przyznał.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na Player.pl. 

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady. 

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości