Adam Konkol mówił o nowotworze płuc. "Ktoś zepsuł mi i mojej rodzinie pół roku życia"

Adam Konkol o błędnej diagnozie
Adam Konkol o błędnej diagnozie
Źródło: Bartosz Krupa/East News
Adam Konkol w ostatnich miesiącach dowiedział się, że cierpi na nowotwór płuc. Z biegiem czasu okazało się, że diagnoza nie była trafiona. W najnowszym wywiadzie muzyk opowiedział o nieporozumieniu i dalszych planach na leczenie swojej przypadłości.

Adam Konkol - choroba

Adam Konkol dobrze znany jest wielbicielom jako założyciel legendarnego zespołu "Łzy". Polski gitarzysta i kompozytor powołał grupę w 1996 roku. Przez lata na scenie zaskarbił sobie rzeszę fanów. W wywiadach od początku kariery chętnie opowiadał zarówno o karierze, jak i sprawach osobistych. Artysta od dziecka zmaga się z zespołem Eisenmengera, czyli postacią tętniczego nadciśnienia płucnego, które bardzo wpływa na jego codzienność.

Adam Konkol w kwietniu 2024 muzyk ogłosił, że zmaga się z nowotworem płuc. Leczenie agresywnej choroby utrudnia mu dodatkowo właśnie zespół Eisenmengera. Więcej pisaliśmy o tym tutaj.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:

Andrzej Grabarczyk, chorował na raka płuc
Palenie było jego największym błędem - napisy
Źródło: Dzień Dobry TVN

Adam Konkol przyznał rok temu, że załamał się psychicznie, gdy usłyszał diagnozę. Dziś dzieli się z mediami zaskakującymi informacjami na temat swojego stanu zdrowia.

Adam Konkol - błędna diagnoza

Adam Konkol w nowym wywiadzie wyznał, że specjaliści najprawdopodobniej pomylili się w swojej diagnozie. Artysta w rozmowie z "Faktem" wyjaśnił, że w ostatnim czasie jego życie zmieniło się o 180 stopni.

- Teraz czekam na wyniki – prześwietlenia tzw. PET-u, (pozytonowa emisyjna tomografia), bo miałem trzy takie badania robione w tamtym roku. Jestem optymistycznie nastawiony, dlatego że prawdopodobnie oszukałem przeznaczenie po raz kolejny i wyrok, który lekarze mi w lutym napisali na kartce, czyli rak złośliwy płuc, na 99 proc. okazał się stanem zapalnym, pochorobowym - tłumaczył.

- Dwa miesiące wcześniej przed tym badaniem przechodziłem bardzo poważną grypę typu A, a badanie PET-a wykonano w lutym po grypie. I nie brano tego pod uwagę przy pisaniu wyroku. Niestety przy takiej diagnozie, ktoś zepsuł mi i mojej rodzinie pół roku życia. Wszystko zawaliło się jednego dnia. Żyłem ze świadomością, że muszę swoje sprawy szybko pozałatwiać - dodał.

Adam Konkol gotowy był na radioterapię. Jednak dzięki wczesnej zmianie diagnozy i przyjrzeniu się jego sytuacji, odwołano ją.

- Lekarze zwołali konsylium i gdyby została wykonana radioterapia, to uszkodziłaby mi płuca. Dużo zawdzięczam dziennikarzom, bo wydaje mi się, że konsylium lekarskie zostało zwołane po szumie medialnym na temat mojej choroby. Wówczas ktoś z lekarzy bardziej się temu przyjrzał i postanowił, żebym zrobił prześwietlenie PET. (...) Okazało się, że ten guzek nadal świeci, ale zmalał. A podobno w przypadku raka on nie powinien sam z siebie zmaleć, więc lekarze powiedzieli, żebym normalnie żył, już o tym nie myślał i się nie stresował - podsumował muzyk.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości