Kiedy trzeba zgłosić zaginięcie? "Nie ma żadnych ram czasowych"

Zaginięcia w Polsce
Zaginięcia - jak do nich dochodzi?
Źródło: Dzień Dobry TVN
Każdego roku służby odnotowują 13 tysięcy zaginięć. W ostatnich dniach cała Polska żyła zniknięciem pani Izabeli. Sporo mówi się również o tajemniczym zaginięciu innej młodej kobiety - pani Jowity. Co o nich wiadomo? O tym w Dzień Dobry TVN opowiedziały kom. Wioletta Szubska, Biuro Komunikacji Społecznej Komendy Głównej Policji, Arleta Bolda-Górna, reporterka programu Uwaga!.

Zaginięcie Izabeli P. Co o nim wiadomo?

Pani Izabela zostawiła samochód na ruchliwej autostradzie i słuch po niej zaginął. W aucie znaleziono jej telefon. - Przez 11 dni szukają ją i policjanci, i ludzie w całym kraju. Nie wiadomo tak naprawdę, co się stało. Różne wersje były brane pod uwagę: że ktoś mógł ją uprowadzić z tej autostrady, że mogło dojść do wypadku, ktoś mógł ją potrącić i wywieźć ciało. Była też brana pod uwagę taka wersja, że mogła celowo zaginąć. My dzisiaj wiemy, że na szczęście ta trzecia wersja była prawdziwa i pani Izabeli żadna krzywda się nie stała i dzisiaj jest cała i zdrowa - powiedziała w Dzień Dobry TVN Arleta Bolda-Górna, reporterka programu Uwaga!.

Co kierowało panią Izabelą - tego możemy się jedynie domyślać. - Ona po prostu postanowiła w jakiś sposób zniknąć, zerwać kontakt z bliskimi, z rodziną i gdzieś się zaszyć. Pytanie tylko: gdzie? Bo wersje są dwie. Albo się błąkała po lesie przez te 11 dni, co wydaje się mało prawdopodobne, albo wróciła do swojego mieszkania, co też jest mało prawdopodobne, bo sąsiedzi by ją widzieli. Wychodzi na to, że jakiś kryzys emocjonalny musiał nastąpić - dodała dziennikarka.

Mówiło się również, że w grę mogła wchodzić religia i chęć wyrwania z grupy wyznaniowej. - Ale to się nie potwierdza, jak rozmawiamy z byłymi członkami jej wyznania - podkreśliła Arleta Bolda-Górna.

Zaginięcie - kiedy zgłosić?

Wiele osób uważa, że zgłoszeniem zaginięcia trzeba odczekać dwie doby. Tymczasem nie jest to prawda. - Nie ma żadnych ram czasowych, kiedy możemy zgłosić zaginięcie osoby. Jeżeli uważamy, że bliska osoba zaginęła, nie ma z nią kontaktu, być może dawała nam bodźce, sygnały, że chce popełnić samobójstwo czy też opuścić dom, zniknąć raz na zawsze. To mamy takie prawo pójść do najbliższej jednostki policji i zgłosić zaginięcie dyżurnemu policji, który ma obowiązek przyjąć od nas takie zawiadomienie - wyjaśniła kom. Wioletta Szubska, Biuro Komunikacji Społecznej Komendy Głównej Policji.

Funkcjonariuszka podkreśliła, że niezwykle ważne jest, aby osoby, które zgłaszają zaginięcie, mówiły prawdę. - Mówili o tym, co się wydarzyło, o tych złych chwilach, o tych złych relacjach w rodzinie. Zwykle tak bywa, że te rodziny wstydzą się otoczenia, co się będzie o nich mówiło, że będzie się źle o nich mówiło, że być może potem będzie się źle mówiło o tej osobie, która się odnalazła i chcą to ukryć. Tutaj te informacje są niezwykle kluczowe w pierwszych godzinach poszukiwań. Większość zaginionych już w pierwszych siedmiu dniach odnajduje się, jest to aż 95 proc. osób zaginionych. Ten wskaźnik jest bardzo znaczący - dodała.

Co wiadomo o sprawie pani Jowity? Dowiecie się tego z dalszej części rozmowy.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.

Skocz do sklepu TVN!
Skocz do sklepu TVN!

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości