Zarośnięty przełyk u noworodka
Grześ był pierwszym, wymarzonym dzieckiem Marty i Szymona Mroczkowskich. Tydzień przed porodem, w trakcie badania USG rodzice dowiedzieli się, że chłopiec prawdopodobnie urodzi się z wadą. Słowa lekarza potwierdziły się.
- Brakowało mu około 7 cm przełyku. Nie mógł przełykać śliny, musiał być ciągle odsysany
- powiedziała pani Marta.
- Gdyby zaczął jeść, to mogło dojść do tego, że dostałby zapalenia zachłystowego płuc lub mógłby się udusić
- dodał ojciec chłopca.
Aby do tego nie dopuścić, maluszek musiał być żywiony przez gastrostomię, czyli rurkę, która włożona jest przez otwór w powłokach brzusznych do żołądka.
Powszechnie stosowaną metodą leczenia zarośniętego przełyku jest operacja na otwartej klatce piersiowej, która bywa niebezpieczna dla małych pacjentów i kończy się sporymi bliznami. Na szczęście Grześ trafił do wrocławskiego chirurga, profesora Dariusza Patkowskiego, który specjalizuje się w leczeniu chorych metodą zwaną torakoskopią.
Lekarz, jako pierwszy w Polsce, przeprowadził zabieg tym sposobem szesnaście lat temu i dzisiaj ma na koncie ponad 200 takich operacji. Szkoli medyków na całym świecie, a niedawno uratował 6-miesiączną pacjentkę z Irlandii, której nie potrafili pomóc brytyjscy specjaliści.
Torakoskopia - jak wygląda zabieg?
Profesor Patkowski przez niewielkie nacięcia wprowadził do klatki piersiowej Grzesia narzędzia chirurgiczne oraz miniaturową kamerę. Dzięki powiększonemu obrazowi, sterując przyrządami, lekarze byli w stanie odtworzyć ciągłość przełyku, czyli za pomocą specjalnej nici zszyć ze sobą dwa jego zarośnięte końce.
- To jest ogromna odległość. Aby połączyć oba końce ze sobą, musimy je pod napięciem zbliżać stopniowo do siebie
- wyjaśnił prof. Patkowski.
Przypadek Grzesia był wyjątkowo trudny, dlatego wrocławscy specjaliści musieli wykonać aż siedem takich zabiegów. Chłopiec czuje się już dobrze.
- Przełyka normalnie. To co zje trafia do żołądka
- powiedział pan Szymon.
- Bardzo lubi kaszkę malinową, lubi pomidorowe smaki, lubi mięsko, królika
- dodała szczęśliwa mama maluszka.
Więcej o zabiegu dowiedzie się z rozmowy z prof. Patkowskim, który gościł w naszym studiu:
>>> Zobacz także:
Lekarze dali mu tylko kilka lat życia. Czym jest choroba NBIA, z którą walczy Adaś?
Marcel urodził się bez mięśni brzucha. Polscy lekarze przeszczepili mu je z ud. Są pionierami
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Autor: Iza Dorf
Reporter: Szymon Brózda