Papież Franciszek od ośmiu dni przebywa w rzymskiej Poliklinice Gemelli. Ze względu na pogarszający się stan duchownego pod szpitalem zaczęli się gromadzić wierni, aby modlić się o zdrowie papieża. Zdaniem włoskiej prasy kluczowe będą najbliższe godziny.
Dalsza część tekstu znajduje się poniżej.
Pogorszył się stan papieża. Wierni gromadzą się pod szpitalem
W sobotę, 22 lutego, wieczorem podano, że pogorszył się stan zdrowia papieża Franciszka. - Jest nadal krytyczny i dlatego zagrożenie nie minęło - poinformował Watykan. Papież przeszedł hemotransfuzję i podano mu tlen.
Przed kliniką, w której leczony jest duchowny stoi pomnik Jana Pawła II. To właśnie wokół monumentu gromadzą się wierni. Przynoszą kwiaty, zapalają świeczki z wizerunkiem Franciszka. Są wśród nich także Argentyńczycy, jego rodacy. Wielu wiernych przyznało, że mieli nadzieję zobaczyć go w niedzielę w południe na modlitwie Anioł Pański. W Watykanie poinformowano, że lekarze zalecili Franciszkowi absolutny wypoczynek w związku z terapią, jaką przechodzi i dlatego nie poprowadzi modlitwy. Watykan zapowiedział publikację tekstu rozważań przygotowanych przez papieża. Według lekarzy Franciszek pozostanie w szpitalu co najmniej cały przyszły tydzień.
Papież Franciszek w szpitalu. Co o hospitalizacji piszą włoskie gazety?
Dużo uwagi zdrowiu Franciszka poświęca włoska prasa, która podkreśla, że "świat niepokoi się i modli się za papieża". Gazety przypominają, że jego stan krytyczny i że kluczowe będą najbliższe godziny. Dziennik "Corriere della Sera" pisząc o kryzysie oddechowym, podaniu tlenu i transfuzji zaznacza, że do pogorszenia stanu zdrowia doszło po tym, gdy Franciszek się obudził. Jednocześnie gazeta zwraca uwagę na to, że w sobotę rano Watykan przekazał dziennikarzom wyjątkowo krótką informację o tym, że "papież dobrze odpoczął". Tak lakonicznego komunikatu nie było od początku jego hospitalizacji.
- Ewidentnie to znaczyło, że stało się coś nieprzewidzianego - stwierdza dziennik. "La Repubblica" ogłasza natomiast w wielkim nagłówku: "Papież w stanie krytycznym". Informuje o niepokoju wiernych na całym świecie, o "milczeniu Kurii Rzymskiej" i dominującym w Watykanie przeświadczeniu o tym, że "nie pozostaje nic innego, jak się modlić". Na łamach gazety pulmonolog Michele Vitacca tłumaczy, że z powodu silnego stanu zapalnego do płuc dociera mniej powietrza, co powoduje to, że papieżowi brakuje oddechu i obniżyła się ilość tlenu we krwi. Nie jest jasna, zdaniem eksperta pulmonologii, przyczyna małopłytkowości, która może również być związana z infekcją. Ale, jak zaznaczył, jest za wcześnie, by stwierdzić, czy doszło do sepsy, której najbardziej należy się bać. - Najbliższe godziny będą kluczowe, by ustalić, czy Franciszek, którego stan wyraźnie się pogorszył, zdoła odzyskać siłę i w jakim czasie - zaznacza "La Repubblica".
Gazeta "La Stampy" podkreśla, że obecnie największym wyzwaniem, by uratować papieża, jest niedopuszczenie do ryzyka sepsy. "Il Giornale" zwraca uwagę na to, że po raz pierwszy w biuletynie medycznym na temat stanu papieża pojawiło się stwierdzenie, że nie jest możliwe postawienie żadnej prognozy.
Katolicki dziennik "Avvenire" wskazuje na bardzo poważną, niepokojącą wymowę wieczornego komunikatu Watykanu, która - jak dodaje - "nie podnosi na duchu". Informuje też o licznych inicjatywach modlitw o zdrowie dla papieża na świecie. Gazeta publikuje modlitwę w tej intencji.
Więcej na ten temat można przeczytać na stronie tvn24.pl.
Zobacz także:
- Pogorszył się stan papieża Franciszka. "Jest nadal krytyczny"
- Stan papieża Franciszka znów się pogorszył. Wierni pełni niepokoju. "Panuje oczywisty lęk"
- Sprawa się komplikuje. Watykan odwołuje kolejne uroczystości z udziałem papieża Franciszka
Autor: Katarzyna Oleksik
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Franco Origlia Contributor/Getty Images