Mija dziesiąta doba od zaginięcia Karoliny Wróbel z Czechowic-Dziedzic. W ostatni weekend zatrzymano 24-letniego mężczyznę, który mieszkał w tym samym mieszkaniu co zaginiona. Reportaż programu Uwaga! TVN.
- Ja cały czas mam nadzieję, że ona znajdzie się żywa – mówi pan Piotr, ojciec zaginionej Karoliny.
Reporter Uwagi! Marcin Jakóbczyk w weekend był Czechowicach-Dziedzicach, gdzie trwają poszukiwania 24-latki. Strażacy i płetwonurkowie sprawdzali m.in. pobliski, rozległy staw.
Zatrzymanie 24-letniego mężczyzny
Niespodziewanie wyszło na jaw, że w dniu zaginięcia Karolina miała widzieć 24-letniego mężczyznę. W weekend miał on wskazywać służbom, gdzie po raz ostatni widział Karolinę.
- Widzieliśmy mężczyznę w kajdankach. Chodził z policją – przyznaje Daria, siostra Karoliny. I dodaje: - Plotki są różne, że siostra jest gdzieś w tym stawie. Tracimy nadzieję, że będzie miało to wszystko pozytywne zakończenie.
Zatrzymany 24-latek mieszkał z Karoliną oraz jej bratem. Od sześciu miesięcy podnajmował pokój. W dniu zaginięcia miał późno wrócić z pracy. O szczegółach opowiedział nam brat dziewczyny.
Uwaga! TVN. Co wydarzyło się w wieczór zaginięcia Karoliny Wróbel?
- W piątek siedzieliśmy w pokoju. Siostra wyszła między dziewiętnastą, dwudziestą a dwudziestą pierwszą do sklepu. Ja siedziałem z kolegami, z koleżanką – opowiada brat zaginionej.
Dopytywany przez reportera Uwagi!, o to z kim jego siostra wyszła, odpowiedział:
- Nie wiem. Nie mam pojęcia. Z domu wyszła sama. Ale drzwi do pokoju były zamknięte. Nie wiem, czy Patryk wychodził, czy nie. Nie mam pojęcia. Ja go widziałem tylko, jak przyszedł z roboty, był pijany. (…) Do nas wyszedł z pokoju dopiero o dwudziestej drugiej dwadzieścia i dołączył. Już wtedy nie było siostry – oświadczył mężczyzna.
- Gadałem z nim ostatnio w sobotę, czyli dzień po zaginięciu. [Przez tydzień nie rozmawialiśmy- red.], bo on wychodzi o piątej i o dwudziestej wraca – dodaje brat zaginionej Karoliny.
Okazuje się, że dniu zaginięcia do brata Karoliny przyszli znajomi. Razem z nim pili alkohol. Zatrzymany 24-latek miał wrócić z pracy około 19. i zamknąć się w swoim pokoju. Godzinę później z mieszkania wyszła siostra. Brat kolejny raz zobaczył Patryka kilka godzin później, kiedy ten dołączył pijany do towarzystwa.
Sprawdzano różne hipotezy
Brat Karoliny nie przyznał się jednak od razu do tego, że w chwili zaginięcia jego siostry, w ich mieszkaniu były też inne osoby. Dlatego w ciągu pierwszych dni policjanci nie mieli wyraźnej, jednej hipotezy. Sprawdzane były różne okoliczności, przeszukano całą okolicę w promieniu kilku kilometrów. Sprowadzono nawet specjalne psy poszukiwawcze, które miały wskazać pierwszy ślad.
Policja nadal nie informuje, co mogło się wydarzyć. A poniedziałkowe poszukiwania nie przyniosły spodziewanego rezultatu. Mimo zaangażowania wielu policjantów, strażaków, płetwonurków oraz grup poszukiwawczych, nie wiadomo gdzie jest Karolina. Patryk B. został natomiast aresztowany na trzy miesiące.
- Mam w sobie jeszcze resztkę nadziei, że może to kolejna wymyślona historia, że może jednak tak nie było i że gdzieś jest jeszcze żywa – mówi siostra zaginionej.
Reportaże "Uwagi!" można oglądać na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Fentanyl w Polsce. "Daje syndrom zombie"
- Wyrwała córkę z nałogu. "Najgorsze były stany, kiedy nie chciało mi się żyć"
- Artur Szpilka o swojej trudnej przeszłości. "Siedziałem trzy dni z nożem w ręku"
Autor: wg/AM
Reporter: Marcin Jakóbczyk
Źródło zdjęcia głównego: Uwaga TVN