Kara dla mężczyzny za publikacje nagich zdjęć byłej partnerki
W 2022 roku kobieta o inicjałach DL złożyła pozew przeciwko swojemu byłemu chłopakowi. Oskarżyła w nim mężczyznę o publikację jej nagich zdjęć w Internecie. Kobieta zaznaczyła, że były partner chciał ją w ten sposób "publicznie zawstydzić" po rozstaniu.
Z informacji, do których dotarło BBC wiadomo, że para zaczęła spotykać się w 2016 roku. W czasie trwania tej relacji kobieta dzieliła się z partnerem swoimi intymnymi zdjęciami. Kiedy w październiku 2021 roku zakończyli swój związek, DL powiedziała mężczyźnie, że nie chce, aby miał on dalej dostęp do czegoś, co nazwano w pozwie "wizualnym materiałem intymnym". Były parter kobiety nie pogodził się ze stanowiskiem kobiety i opublikował jej zdjęcia w mediach społecznościowych oraz stronach dla dorosłych.
"New York Times" przekazał, że na fotografiach widać twarz kobiety. Co więcej, były chłopak upublicznił jej nazwisko oraz adres. "Na stronach mediów społecznościowych, na których zamieścił zdjęcia, oznaczył konta jej pracodawcy i jej osobistej siłowni" - czytamy w portalu. Intymne zdjęcia kobiety - za pośrednictwem publicznie dostępnego folderu na wirtualnym dysku - miały również trafić do jej przyjaciół i rodziny. "Spędzisz resztę życia, próbując bez skutku wymazać swoje fotki z sieci. Ale każdy, kogo spotkasz, usłyszy twoją historię i zacznie ich szukać" - brzmi wiadomość od byłego chłopaka cytowana przez BBC.
Portal przekazał, że były partner DL miał dostęp do telefonu, kont w mediach społecznościowych i poczty elektronicznej. Szpiegował ją także dzięki kamerom, które w swoim domu zamontowała matka kobiety.
Opublikował nagie zdjęcia byłej parterki. Ile musi zapłacić?
Prawnicy DL publikację zdjęć nazwali kombinacją "znęcania się psychicznego, przemocy domowej i molestowania seksualnego". Początkowo domagali się zadośćuczynienia w wysokości 100 milionów dolarów. Sąd uznał, że mężczyzna wypłaci kobiecie 200 mln za "przeszłe i przyszłe udręki psychiczne" oraz miliard dolarów zadośćuczynienia. W przeliczeniu na złotówki - kobieta otrzyma blisko 5 miliardów złotych.
- Jesteśmy wdzięczni, że ława przysięgłych zajęła zdecydowane stanowisko przeciwko odrażającemu zachowaniu oskarżonego i wykorzystywaniu seksualnemu z użyciem zdjęć - czytamy w oświadczeniu prawnika DL. Choć nie wierzy on, że uda się uzyskać całą kwotę, to podkreśla: "mamy nadzieję, że ta oszałamiająca kwota to wiadomość odstraszająca, która powstrzyma innych przed angażowaniem się w tak nikczemną działalność".
Media podają, że mężczyzna nie pojawił się w sądzie.
Więcej na ten temat można przeczytać na stronie tvn24.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Pijany mężczyzna chciał uciec z miejsca wypadku. Zostawił w aucie 5-letniego syna
- 10-letnia córka Polki zamordowana w Wielkiej Brytanii. Kobieta chce pogrzebu dziewczynki w kraju
- Reporterzy ostrzegają: na Krupówkach goryl zbiera pieniądze dla tajemniczej fundacji
Autor: am/Katarzyna Oleksik
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: boonchai wedmakawand/Getty Images