Był ostatnim ambasadorem w Afganistanie. Poznał wszystkie strony krwawej wojny

Reportaż ostatniego ambasadora w Afganistanie
Źródło: Dzień Dobry TVN
Piotr Łukasiewicz to były żołnierz i ostatni ambasador RP w Afganistanie. Swoje doświadczenie i obserwacje zapisał w książce "Talibowie. Nadzieja czy przekleństwo Afganistanu", której premiera odbyła się 2 marca. W Dzień Dobry TVN opowiedział m.in. o tym, kim są Talibowie i jakie są podobieństwa między wojną w Afganistanie, a w Ukrainie.

Były ambasador RP w Afganistanie

Piotr Łukasiewicz od 2006 roku pracował w Afganistanie - najpierw jako żołnierz, a później pełnił tam funkcję ambasadora RP. Poznał wszystkie strony krwawej wojny domowej: talibów, żołnierzy, terrorystów, ale również zwykłych ludzi cierpiących w wyniku wojennej rzeczywistości. Wszystko opisał w swojej książce.

- To na pewno nie jest książka chwaląca talibów, ale starałem się pokazać, że oprócz tego obrazu, który znamy, czyli obrazu bardzo konserwatywnej, takiej skrajnie fundamentalistycznej organizacji religijnej, która wprowadza według naszych standardów średniowieczne rządy, to również jest tu aspekt pokazujący, że oni byli również (...) ofiarami i (...) siłą, która wprowadzała spokój - powiedział Piotr Łukasiewicz.

Kim są Talibowie?

Skąd wzięli się Talibowie? Kim są? - Talibowie wzięli się z obozu uchodźców. To nie są nawet prawdziwi Afgańczycy, oni nie zdążyli nawet przeniknąć kulturą afgańską. Są to młodzi chłopcy, (...) oni zbudowali sobie swoją własną tożsamość religijną. (...) Zgodną z ich wyobrażeniami i z tymi wartościami wrócili do Afganistanu jako jego "wyzwoliciele" w latach 90. - wyjaśnił były żołnierz.

Wojna w Afganistanie, a w Ukrainie

Doświadczenia Afgańczyków z lat 80. powracają dziś w Ukrainie. Dokładnie tak samo, jak wtedy tam, tak i za naszą wschodnią granicą dziś, Rosjanie bombardują i rozstrzeliwują cywilów i rujnują miasta. Podobnie, jak ponad 30 lat temu, zostawiają swoich żołnierzy, a do Rosji wraca tylko część ciał poległych żołnierzy.

- Ocenia się, że w Afganistanie w ciągu 8 lat zginęło około 15 tysięcy Rosjan. Dziś wiemy, że to samo w ciągu miesiąca wojny w Ukrainie nastąpiło - wyjaśnił.

Czy teraz coś może się zmienić? Co zachód może wynieść z tej sytuacji? - To jest lekcja, że trzeba być konsekwentnym we wsparciu sprawy, którą się popiera. Amerykanie popierali walkę Mudżahedinów o wyzwolenie Afganistanu spod władzy komunistów, a w latach 90. ją zostawili. Znamy te kolejne efekty - uchodźców, Al-Kaidę, głód, biedę - zaznaczył nasz gość.

- Jeśli chodzi o lekcję Ukraińską, to wydaje mi się, że ją odrabiamy w tej chwili - niepozostawiania Ukraińców na pastwę imperium rosyjskiego - podsumował Piotr Łukasiewicz.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

Autor: Aleksandra Matczuk

Źródło zdjęcia głównego: East News/Paweł Wodzyński

podziel się:

Pozostałe wiadomości