Dane są zastraszające, aż 1/3 Polaków boryka się z otyłością brzuszną. Choć problem ten dotyczy przede wszystkim mężczyzn, to kobiety również się z nim zmagają. Bardzo często ta forma otyłości występuje na skutek innych chorób.
– Otyłość brzuszna występuje przy chorobach tarczycy i przy insulinooporności. To bardzo charakterystyczne, że właśnie w jamie brzusznej odkłada się ta tkanka tłuszczowa. Jeśli mamy podwyższony kortyzol, czyli hormon stresu to też powoduje odkładanie tkanki tłuszczowej na brzuchu – tłumaczyła w Dzień Dobry TVN dr Hanna Stolińska, dietetyk kliniczny.
Kiedy możemy mówić o otyłości brzusznej?
- Otyłość brzuszną rozumiemy jako obwód pasa powyżej 88 cm w przypadku kobiet i 94 cm u mężczyzn. By pomiar był prawidłowy, należy położyć dwa paluszki nad kością biodrową i w tym miejscu mierzyć – wyjaśniła dietetyk kliniczny.
Janusz Wiśniewski, pacjent dr Hanny Stolińskiej doskonale wie, z czym się je otyłość brzuszna. Od wybuchu pandemii przytył 15 kg i doszedł do wagi 175 kg. Obecnie w pasie ma 150 cm. Od dwóch miesięcy jest na diecie, którą przygotowała dr Stolińska. – Zdrowa i zbilansowana dieta. To jest podstawa - 5 posiłków dziennie. My u Janusza zmieniamy nawyki, a nie jesteśmy na restrykcyjnej diecie – podkreśliła.
Otyłość brzuszna - jak schudnąć?
Widzowie Dzień Dobry TVN mogli zobaczyć przykładowy jadłospis – 5 posiłków, w którym dominują warzywa. Posiłki były spore, ale dzienne zapotrzebowanie kaloryczne nie przekraczało 2 tys. kalorii. Choć panu Januszowi zdarza się podjadać, to schudł już 10 kg. Natomiast wcześniej odżywiał się zupełnie inaczej. - Golonka, warkocz polędwicy potrafiłem sobie usmażyć, lody – przyznał. – To było zajadanie stresów. (…) Polacy mają dwie wady, jeśli chodzi o jedzenie: monotonność i brak umiaru – dopowiedziała dr Stolińska.
Dietetyczka zauważyła też, że wielu jej pacjentów myśli, że żeby schudnąć, trzeba mało jeść i bardzo dużo się ruszać. Podkreśliła, że takie zachowanie powoduje, że podnosi się kortyzol w organizmie, a ponadto spowalniamy metabolizm. – Im mniej jemy, tym więcej odkładamy tkanki tłuszczowej, a organizm zjada swoje własne mięśnie. Natomiast, żeby schudnąć, trzeba jeść, trzeba nakręcać metabolizm - zaznaczyła.
Dlaczego otyłość brzuszna jest tak niebezpieczna? Jaki jest cel pana Janusza? Posłuchajcie rozmowy z naszymi gośćmi w materiale wideo.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl .
Zobacz także:
Wiosenne dania z rabarbarem, młodą kapustą i szparagami. Poznaj przepisy Grzegorza Zawieruchy
Polacy oszaleli na punkcie rowerów. Popyt rośnie, mimo że ceny jednośladów wcale nie maleją
Autor: Dominika Czerniszewska