Łukasz Berezak - historia najpopularniejszego wolontariusza WOŚP
Łukasz Berezak od 10. roku życia bierze czynny udział w każdej akcji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Zaangażowanie chłopca docenił sam Jurek Owsiak, który w 2014 roku zorganizował pod jego domem spontaniczny koncert. W Szczecinie wystąpili wówczas: Kamil Bednarek, Enej czy Damian Ukeje.
Podczas 30. Finału WOŚP słynnemu wolontariuszowi udało się zebrać ponad 270 tysięcy złotych, choć 18-latek sam potrzebuje ogromnego wsparcia. Łukasz cierpi na chorobę Leśniowskiego-Crohna, czyli na przewlekłą chorobę zapalną obejmującą ściany przewodu pokarmowego. Dodatkowo walczy z kamicą nerkową, silnymi dolegliwościami bólowymi, obniżoną odpornością, depresją i z bezsennością.
Magdalena Chorzewska o depresji
- Przez 18 lat mojego życia żyłem praktycznie w ciągłym bólu, stresie i z myślami, których jako nastolatek w ogóle nie powinienem mieć. Znajomi i rodzina prosili, żebym poszedł do terapeuty, widząc, co niedobrego się ze mną dzieje. Zarejestrowałem się, poszedłem i wiecie, co się okazało? Że w moim odczuciu błahe rzeczy okazały się całkiem duże. Zdiagnozowano u mnie silną depresję oraz bezsenność. Dostałem leki - poinformował w grudniu 2021 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Łukasz Berezak chciał popełnić samobójstwo przez nauczycielkę
Łukasz Berezak opublikował na Instagramie wpis, w którym pochwalił się świadectwem z czerwonym paskiem. 18-latek właśnie zakończył ostatni obowiązkowy etap edukacji i przy okazji wrócił wspomnieniami do traumatycznych przeżyć z gimnazjum. Wolontariusz WOŚP miał być gnębiony przez nauczycielkę chemii i matematyki, w wyniku czego chciał targnąć się na swoje życie. Po latach skierował kilka słów wprost do swojej prześladowczyni.
- Moja nauczycielka z gimnazjum, która uczyła mnie chemii i matematyki, mówiła, że tracę przytomność na lekcjach, żeby mieć lepsze oceny albo że symuluję. Przez tą Panią miałem okropne myśli samobójcze. Chciałem targnąć się na swoje życie, dlatego że ciągle wmawiano mi, że nic nie potrafię, że nie zostanę sklasyfikowany do następnej klasy, że nic mi się nie uda. Widzi Pani, troszkę się różnimy. Ja w porównaniu do Pani starałem się iść do przodu, zamiast stać w miejscu - wyznał Łukasz Berezak.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Łukasz Berezak od lat zbiera pieniądze na WOŚP, teraz sam potrzebuje pomocy. Internauci stanęli na wysokości zadania
- 30. Finał WOŚP: Znamy oficjalny wynik zbiórki. Czy padł kolejny rekord?
- Kiedy zabrać dziecko do psychologa? Rodzice "niechęć do czegoś stawiają na równi z lenistwem"
Autor: Berenika Olesińska
Źródło: Instagram
Źródło zdjęcia głównego: x-news, TVN