Dorota Zawadzka skomentowała wierszyk z popularnego podręcznika szkolnego. Nie kryje oburzenia

Dziewczynka z plecakiem
Dziewczynka z plecakiem
Źródło: Catherine Falls Commercial/Getty Images
Fragment wiersza "Wszyscy mnie lubią!" autorstwa Ewy Skarżyńskiej obiegł już internet za sprawą zdjęcia, które udostępniła w sieci jedna z mam. Dzieło oburzyło nie tylko internautów, sprawę skomentowała także psycholog dziecięca Dorota Zawadzka.

Dzień dobry, dziękuję – co w tym złego?

Co tak wzburzyło Dorotę Zawadzką? - Ja rozumiem oczywiście, że uznana autorka napisała ten wiersz w trochę innym kontekście, w trochę innych czasach, z założeniem, że niezależnie od płci fajnie jest być miłym. Jednak w podręczniku na zdjęciu mamy dziewczynkę, a nie chłopca. Wiersz jest o dziewczynce, a nie o chłopcu… Gdyby to był wiersz o dzieciach, to można by uznać, że jest to wiersz, który uczy słów grzecznościowych i dobrych manier – powiedziała redaktorce portalu wp.pl. – Słowa grzecznościowe: dzień dobry, dziękuję, proszę, przepraszam, są w życiu ważne, ale przez lata były nadużywane. Wiązały się z naciskiem, z przemocą emocjonalną, szczególnie względem dziewczynek, które były wkładane w pudełka grzeczności, skromności, uśmiechania się i bycia niewidoczną – dodała.

Jak wychowywać dzieci?

Wychowanie dzieci jest kwestią sporną już od dawna. Prawdą jest, że ilu ludzi, tyle opinii i sposobów kształtowania poglądu na otaczający świat u najmłodszych. Należy jednak pamiętać, że bardziej rygorystyczne wychowywanie dziewczynek, kierowanie w ich stronę innych i niejednokrotnie większych wymagań ze względu na płeć jest błędem – może negatywnie wpłynąć na naszą pociechę. Warto budować świadomość dziewczynek, pokazywać, że powinny umieć mówić "nie", jeśli nie mają na coś ochoty, że potrafią równie wiele rzeczy co chłopcy, a ich praca jest tak samo wartościowa i godna uwagi. Wagę odpowiedniego wychowania podkreśliła również Zawadzka:

- Musimy uczyć dzieci jak stawiać granice, musimy uczyć mówienia "nie", odpowiedniego argumentowania swoich decyzji, wyrażania własnego zdania. Niezależnie czy jest się chłopcem, czy dziewczynką. Zatem jeśli mówimy o wychowywaniu dzieci, to trzeba pamiętać, że dzieci należy wychowywać tak samo bez względu na płeć, bo to jest podstawowa zasada wychowania – wspomina w wywiadzie.

Jeden niepozorny wierszyk może zaszkodzić?

Opinie na ten temat są bardzo podzielone. Zdaniem Doroty Zawadzkiej, szkodliwość wiersza zależy od sposobu jego omówienia i kontekstu, który posłuży za podstawę rozważań na jego temat w trakcie lekcji:

- Z każdą treścią można zrobić coś dobrego i złego. Uważam, że jeśli będziemy świadomie rozmawiać na ten temat, to skutki mogą być pozytywne – przyznała w rozmowie z dziennikarką wp.pl Dorota Zawadzka.

Stereotypy płci w szkołach – jak z nimi walczyć?

Rodzice i nauczyciele to autorytety najmłodszych, warto więc dbać o wiedzę, którą przekazujemy podopiecznym. Zastanowić się do czego prowadzi podążanie za utartymi stereotypami, które nie pasują do współczesnych czasów, kiedy rolą kobiety jest nie tylko dbanie o dom i rodzinę, ale również pracowanie na utrzymanie domu.

 - Szkoła powinna walczyć ze stereotypami nie tylko okazjonalnie, ale na każdej lekcji. I nauczać, że jedni ludzie są tacy, a inni – inni. Dzieci od maleńkości powinny wiedzieć, że jesteśmy różnorodni. Rodzice i nauczyciele powinni tłumaczyć, wyjaśniać, pokazywać argumenty – wspomniała znana psycholog.

Współczesna edukacja "ugruntowaniem cnót niewieścich"

Dorota Zawadzka odniosła się także do popularnego w ostatnim czasie hasła dotyczącego cnót niewieścich. - Jeśli o cnoty chodzi, to ja bym raczej rozmawiała o cnotach ludzkich. Oprócz dekalogu rozmawiałabym też o wartościach typowo humanistycznych, o których często zapominamy. Trzeba też mówić, dlaczego warto być dobrym człowiekiem  – podkreśliła Dorota Zawadzka. - Tego powinna uczyć szkoła i taka wiedza jest potrzebna współczesnym dzieciom i młodzieży.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości