Dzień dobry, dziękuję – co w tym złego?
Co tak wzburzyło Dorotę Zawadzką? - Ja rozumiem oczywiście, że uznana autorka napisała ten wiersz w trochę innym kontekście, w trochę innych czasach, z założeniem, że niezależnie od płci fajnie jest być miłym. Jednak w podręczniku na zdjęciu mamy dziewczynkę, a nie chłopca. Wiersz jest o dziewczynce, a nie o chłopcu… Gdyby to był wiersz o dzieciach, to można by uznać, że jest to wiersz, który uczy słów grzecznościowych i dobrych manier – powiedziała redaktorce portalu wp.pl. – Słowa grzecznościowe: dzień dobry, dziękuję, proszę, przepraszam, są w życiu ważne, ale przez lata były nadużywane. Wiązały się z naciskiem, z przemocą emocjonalną, szczególnie względem dziewczynek, które były wkładane w pudełka grzeczności, skromności, uśmiechania się i bycia niewidoczną – dodała.
Jak wychowywać dzieci?
Wychowanie dzieci jest kwestią sporną już od dawna. Prawdą jest, że ilu ludzi, tyle opinii i sposobów kształtowania poglądu na otaczający świat u najmłodszych. Należy jednak pamiętać, że bardziej rygorystyczne wychowywanie dziewczynek, kierowanie w ich stronę innych i niejednokrotnie większych wymagań ze względu na płeć jest błędem – może negatywnie wpłynąć na naszą pociechę. Warto budować świadomość dziewczynek, pokazywać, że powinny umieć mówić "nie", jeśli nie mają na coś ochoty, że potrafią równie wiele rzeczy co chłopcy, a ich praca jest tak samo wartościowa i godna uwagi. Wagę odpowiedniego wychowania podkreśliła również Zawadzka:
- Musimy uczyć dzieci jak stawiać granice, musimy uczyć mówienia "nie", odpowiedniego argumentowania swoich decyzji, wyrażania własnego zdania. Niezależnie czy jest się chłopcem, czy dziewczynką. Zatem jeśli mówimy o wychowywaniu dzieci, to trzeba pamiętać, że dzieci należy wychowywać tak samo bez względu na płeć, bo to jest podstawowa zasada wychowania – wspomina w wywiadzie.
Jeden niepozorny wierszyk może zaszkodzić?
Opinie na ten temat są bardzo podzielone. Zdaniem Doroty Zawadzkiej, szkodliwość wiersza zależy od sposobu jego omówienia i kontekstu, który posłuży za podstawę rozważań na jego temat w trakcie lekcji:
- Z każdą treścią można zrobić coś dobrego i złego. Uważam, że jeśli będziemy świadomie rozmawiać na ten temat, to skutki mogą być pozytywne – przyznała w rozmowie z dziennikarką wp.pl Dorota Zawadzka.
Stereotypy płci w szkołach – jak z nimi walczyć?
Rodzice i nauczyciele to autorytety najmłodszych, warto więc dbać o wiedzę, którą przekazujemy podopiecznym. Zastanowić się do czego prowadzi podążanie za utartymi stereotypami, które nie pasują do współczesnych czasów, kiedy rolą kobiety jest nie tylko dbanie o dom i rodzinę, ale również pracowanie na utrzymanie domu.
- Szkoła powinna walczyć ze stereotypami nie tylko okazjonalnie, ale na każdej lekcji. I nauczać, że jedni ludzie są tacy, a inni – inni. Dzieci od maleńkości powinny wiedzieć, że jesteśmy różnorodni. Rodzice i nauczyciele powinni tłumaczyć, wyjaśniać, pokazywać argumenty – wspomniała znana psycholog.
Współczesna edukacja "ugruntowaniem cnót niewieścich"
Dorota Zawadzka odniosła się także do popularnego w ostatnim czasie hasła dotyczącego cnót niewieścich. - Jeśli o cnoty chodzi, to ja bym raczej rozmawiała o cnotach ludzkich. Oprócz dekalogu rozmawiałabym też o wartościach typowo humanistycznych, o których często zapominamy. Trzeba też mówić, dlaczego warto być dobrym człowiekiem – podkreśliła Dorota Zawadzka. - Tego powinna uczyć szkoła i taka wiedza jest potrzebna współczesnym dzieciom i młodzieży.
To jest wierszyk z podręcznika dla pierwszoklasistów. Wiele osób zauważyło, że to niekompletne dzieło literackie. I ja...
Posted by Agata Komosa-Styczeń on Sunday, September 5, 2021
Zobacz także:
- Ważny głos w sprawie edukacji w Polsce. "Szkoła szkodzi nam zarówno pod względem fizycznym jak i psychicznym"
- Ogólnopolska Sieć Edukacyjna wspiera cyfrową przemianę w szkołach. Dzięki programowi do końca roku blisko 19 000 placówek będzie mogło korzystać z sieci
- Polska szkoła. Czy oceny są potrzebne?
Autor: Milena Jaworska
Źródło zdjęcia głównego: Catherine Falls Commercial/Getty Images