W Polsce coraz popularniejsza staje się idea budowania tzw. ogrodów sensorycznych. Okazały się również "hitem" wśród projektów zgłaszanych w ramach budżetów obywatelskich i wiele wskazuje na to, że są one bardzo chętnie wybierane przez głosujących. Dlaczego?
Dalszą część artykułu przeczytasz pod materiałem wideo.
Co to jest ogród sensoryczny?
Ogród sensoryczny to miejsce, które ma pobudzać zmysły, przy czym zmysł wzroku w tej koncepcji wydaje się nie być faworyzowany. Już sama obecność słowa "sensoryczny" w nazwie eksponuje rolę zmysłów w korzystaniu z tego typu atrakcji przestrzennych. Chodzi więc o dostarczanie gościom możliwie bogatej gamy bodźców, które dotrą do nich nie tylko za pośrednictwem wzroku, ale również słuchu, dotyku i węchu. Różnica pomiędzy zwykłym ogrodem a ogrodem sensorycznym polega na tym, że ten drugi nie musi być ograniczony jedynie do miksu elementów małej architektury i wybranych ogrodowych roślin.
Jaka idea przyświeca ogrodom sensorycznym? Dla kogo są przeznaczone?
Ogród sensoryczny ma za zadanie pobudzać zmysły. Ogrody tego typu powstają według starannie opracowanej, szczegółowo zaplanowanej koncepcji. O ile w ogrodzie, w którym pierwsze skrzypce gra roślinność, ostateczny efekt może być dziełem przypadku, o tyle ogrody sensoryczne budowane są wedle z góry założonego planu.
Na elementy ogrodów sensorycznych często - poza roślinami zapewniającymi przyjemne doznania zapachowe - składają się najróżniejsze konstrukcje czy przyrządy. Służą najczęściej wydobywaniu dźwięków i zapewnieniu zróżnicowanych doznań dotykowych. To dlatego są też uwielbiane przez dzieci, u których głód odczuwania bodźców i doświadczania nowych rzeczy jest szczególnie silny.
Inną grupą, dla której pobyt w takich miejscach wydaje się wyjątkowo korzystny, są osoby niewidome, dla których bogactwo doznań daje szansę na skompensowanie niedoborów w odczuwaniu świata zewnętrznego. Jednak wizyta w dobrze zaprojektowanym ogrodzie sensorycznym powinna być atrakcją dla wszystkich, nie tylko dla dzieci i osób z niepełnosprawnościami.
Moda na ogrody sensoryczne w Polsce
Można odnieść wrażenie, że ogrody sensoryczne pojawiają się w Polsce coraz liczniej. Popularne niegdyś siłownie na świeżym powietrzu nie cieszą się już tak wielką popularnością, jak początkowo zakładano.
Pierwszy człon nazwy ogród sensoryczny może być mylący. Sugeruje przecież, że ogród sensoryczny to przede wszystkim rośliny, ale niekoniecznie musi tak być. Zieleń może być jedynie tłem, podłożem, na którym montowane są elementy mające pobudzać zmysły gości.
W ogrodzie sensorycznym mogą się znaleźć m.in. wodospady. Pięknie wyglądają, wydają przyjemny i uspokajający dźwięk. Innym elementem, który często wykorzystywany jest w takich miejscach, są zróżnicowane podłoża, po których chodzi się oczywiście bez butów. Przykładowo w jednym miejscu znajduje się kora drzewa, tuż obok drobne kamienie, a nieco dalej piasek.
Hitem są również wszelkiego rodzaju rury, wydające przeróżne dźwięki. Stosunkowo często pojawiają się także różnej wielkości kurtyny wodne dające frajdę zwłaszcza latem oraz piaskownice pozwalające wyzwolić nieco twórczej inwencji. Najlepiej, jeśli ogród sensoryczny urozmaicają rośliny. Im bardziej kolorowe oraz intensywnie pachnące, tym lepiej. Chodzi przecież o to, by maksymalnie stymulowały zmysły.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Jak ujarzmić epipremnum? Koniecznie poznaj te trzy proste patenty
- Jedna z najbogatszych Polek wybrała życie w zgodzie z naturą. "Ważna jest równowaga w przyrodzie"
- Kasztanowce zgubiły już liście, a niektóre znów kwitną. Co się dzieje?
Autor: Adrian Adamczyk
Źródło zdjęcia głównego: ben-bryant/Getty Images