Miłość do tapet i jasnych barw
W 86-metrowym mieszkaniu Mileny Filipek możemy zobaczyć jasne i ciepłe wnętrza. Właścicielka postanowiła dodać im energii poprzez zróżnicowane tapety, a także dodatki charakterystyczne dla różnych stylów. W salonie można dostrzec krzesła czy żyrandol odpowiadające stylowi glamour, czy plecione dodatki kojarzące się z boho.
- To jest taki misz-masz stylowy. Na początku zaczynałam od glamouru. Później trochę zaczęłam wprowadzać elementy boho. Zresztą mieszkanie zmieniało się już chyba ze 100 razy. Jest taki element nieco indonezyjski w postaci fotela, jest klasyczny kominek... To jest taki mój styl bym powiedziała. (...) Wydaje mi się, że dobrze jest mieć bazę we wnętrzu. Właśnie u mnie tą bazą są kolory jasne i odcienie ziemi. Dodatkami można zmienić wszystko - powiedziała Milena Filipek w Dzień Dobry TVN.
Innowacyjne rozwiązania
Początkowo to warszawskie mieszkanie wyglądało nieco inaczej i miało mniej pomieszczeń. Gdy na świecie pojawił się drugi syn pani Mileny, wraz z mężem postanowili z kuchni i salonu wyodrębnić sypialnię. Nie ma ona okien, ale promienie słoneczne wpadają do tego pokoju przez szklane drzwi. Co więcej - nie mają w sypialni ściany, a od reszty mieszkania oddziela ich dwustronna szafa. Tam również jest mieszanka stylów i różnorodne dodatki.
- Dobrze, kiedy wszystkie pomieszczenia w jednym wnętrzu tworzą całość. (...) Chciałam, żeby to było wnętrze, które się będzie jakoś wyróżniało - dodała właścicielka mieszkania.
Zobacz także:
- Połączenie vintage i nowoczesności we wnętrzach w "Odpicowanym mieszkaniu". "Efekt okazał się super"
- Przedwojenna willa w centrum Krakowa. "Nie wszystko musi być z najwyższej półki i idealne dobrane"
- Odpicowane mieszkanie z duszą PRL-u. "Każdy przedmiot tutaj ma swoją historię"