- Badanie wykazało, że osoby z mroczną triadą osobowości manipulują partnerami poprzez dotyk.
- Różnice między płciami wskazują na odmienne wzorce zachowań w relacjach.
- Wyniki mogą pomóc w opracowaniu nowych metod terapii i interwencji psychologicznych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Dotyk w służbie kontroli – gdy bliskość staje się manipulacją
Mroczna triada to zespół trzech cech osobowości: narcyzmu, psychopatii i makiawelizmu (chodzi o przebiegłość i manipulację), które charakteryzują się brakiem empatii, egoizmem, manipulacją i skłonnością do wykorzystywania innych. Termin ten został wprowadzony w psychologii przez Paulhusa i Williamsa w 2002 roku, aby opisać te "ciemne" cechy, które często współwystępują, prowadząc do destrukcyjnych zachowań w relacjach interpersonalnych. Osoby o wysokim poziomie cech mrocznej triady częściej popełniają przestępstwa, wywołują niepokój społeczny i są przyczyną poważnych problemów dla organizacji, zwłaszcza jeśli zajmują stanowiska kierownicze.
W ostatnich latach w badaniach nad związkami międzyludzkimi skupiono się na tym, jak ludzie mogą wykorzystać dotyk w sposób pozytywny. Dotyk może ukoić umysł, zmniejszyć stres i aktywować w organizmie oksytocynę, "hormon miłości". Jednak zespół profesora psychologii Richarda Mattsona z Binghamton University (USA) wykazał, że osoby z cechami "mrocznej triady" często wykorzystują dotyk jako środek kontroli do manipulowania partnerami w związku.
- Nowość w naszej pracy polega nie tylko na identyfikowaniu problematycznych zastosowań dotyku, ale także na powiązaniu tych zachowań z typem osoby, która jest skłonna wykorzystywać je wobec partnera – powiedział Mattson.
- Nie tylko nie czerpiemy korzyści z dotyku w tych związkach, ale także ma on silne działanie, dlatego można go wykorzystać na swoją korzyść kosztem partnera - podkreślił profesor. - (Dotyk) to dość gorący temat w nauce o związkach, ale przyjęliśmy nieco inne podejście, zauważając, że nie wszystkie formy dotyku mają dobre intencje, nawet jeśli topograficznie wyglądają podobnie do innych rodzajów dotyku – powiedział Mattson. - Zastanawialiśmy się nad manipulacyjnym wykorzystaniem dotyku w połączeniu z preferencją danej osoby, by nie być dotykanym.
Różnice między płciami i możliwe zastosowania w terapii
Zespół badał, jak specyficzne style przywiązania i cechy osobowości wpływają na sposób, w jaki ludzie okazują i przyjmują czułość fizyczną w związkach intymnych. Przeprowadzili ankietę wśród ponad 500 studentów, zadając pytania o ich ogólny komfort związany z byciem dotykanym, o to, w jakim stopniu unikaliby dotyku z powodu dyskomfortu, oraz o to, jak wykorzystują dotyk w sposób niekorzystny dla drugiej osoby.
Pozwoliło to ustalić, że osoby z cechami osobowości ciemnej triady częściej wykorzystują dotyk do manipulowania partnerem w związku. Wyniki badania różniły się w zależności od płci. U mężczyzn komfort związany z byciem dotykanym był bardziej związany z niepewnością w związku. Mężczyźni, którzy odczuwali niepokój o swój status związku, częściej wykorzystywali dotyk, aby uzyskać wsparcie od partnerek, podczas gdy ci, którzy nie czuli się komfortowo z bliskością, sami nie lubili być dotykani, niezależnie od innych cech osobowości. Kobiety, które posiadały cechy "ciemnej triady", czuły się bardziej niekomfortowo, będąc dotykanymi, ale częściej wykorzystywały dotyk do manipulowania.
Krótkotrwałe związki a manipulacja
Jak zaznaczył Mattson, osoby z wysokim poziomem cech ciemnej triady mają tendencję do krótkotrwałych związków romantycznych. Są one pełne trudności, a czasem nawet przemocy. Jednak naukowcy niewiele wiedzą o tym, jak te cechy przekładają się na konkretne relacje.
- Założenie jest takie, że sednem tych cech jest orientacja "najpierw ja, potem ty" – powiedział Mattson. - Badaliśmy to, jak przejawia się w czymś niezwykle ważnym dla relacji, czyli w sposobie, w jaki ludzie orientują się i wymieniają uczucia poprzez dotyk. Pomyśleliśmy więc, że może to być kluczowy mechanizm wyjaśniający problemy osób z cechami ciemnej triady w związkach.
Uzyskane informacje mogą pomóc w wytyczeniu obszarów potencjalnej interwencji klinicznej.
- Sam dotyk może być środkiem łagodzącym w sytuacjach, w których ktoś potrzebuje wsparcia, i wiemy, że ma to pozytywny wpływ na zdrowie, nawet jeśli dana osoba odczuwa niechęć do dotyku fizycznego – powiedział Mattson. - Możemy potencjalnie wykorzystać w takich sytuacjach dotyk, aby zapewnić niedrogie interwencje u osób, które nie nauczyły się korzystać z dotyku w zdrowy, wzajemny sposób i zamiast tego polegają na nim w celu kontroli lub samoobrony.
Zobacz także:
- Twierdzi, że miał 3000 kochanek. "Rekord dnia to 4 i pół kobiety"
- Jest projekt ustawy o związkach partnerskich. "To historyczny moment"
- Ich miłość jest silniejsza niż choroba. Arek oddał partnerowi nerkę. "Potrzebna jest zgoda sądu"
Autor: Oskar Netkowski
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Yana Iskayeva/Getty Images