Zaginięcie Moniki Bielawskiej. "Najprawdopodobniej została uprowadzona przez swojego ojca i sprzedana"

Sprawa zaginionej w 1994 roku Moniki Bielawskiej poruszyła całą Polskę. Jakiś czas temu pojawiły się informację, że może nią być 27-letnia Kelly mieszkająca w USA. Badanie DNA wykluczyło jednak jej pokrewieństwo z mamą Moniki. Mimo to wolontariuszka, Natalia Brand nie zamierza przestać szukać dziewczynki. W naszym programie opowiedziała, jak wygląda jej praca.

Gdzie jest Monika Bielawska?

Monika Bielawska zaginęła w Legnicy w 1994 roku. Miała wtedy 16 miesięcy. Po latach pojawiły się informacje, że Moniką może być 27-letnia Kelly, mieszkająca w USA. Jednak 9 września okazało się, że badanie DNA wykluczyło jej pokrewieństwo z mamą Moniki.

Sprawą tą zajmuje się Natalia Brand - wolontariuszka z organizacji "Zaginieni Cała Polska" . Jak zapewnia, nie poddaje się i nie zamierza przestać szukać dziewczyny.

Kelly nie jest Moniką, wróciliśmy do punktu wyjściowego. Wiemy, że najprawdopodobniej została uprowadzona przez swojego ojca i sprzedana. Jedyną osobą, która na 100 procent wie dokładnie, co się stało, jest ojciec Moniki. Ktoś musiał pomóc w zdobyciu dokumentów na nowe nazwisko i imię

- mówi Natalia Brand w rozmowie z Dzień Dobry TVN.

Ojciec Moniki Bielawskiej przebywa w więzieniu. Mężczyzna nie chce współpracować - twierdzi, że nic o sprawie nie wie.

Poszukiwanie osób zaginionych

Monika Brand z wykształcenia jest kryminologiem i od zawsze interesowała się tematami zaginięć. Ponad dwa lata temu zaczęła obserwować grupy poszukujące zaginionych osób. Od tamtej pory pomaga w ich odnalezieniu.

Pomagamy codziennie wielu rodzinom odnaleźć ich bliskich . Są osoby zaginione kilka dni czy miesięcy, a niektórzy wiele lat

- podkreśla wolontariuszka organizacji "Zaginieni Cała Polska".

Kim są członkinie tej grupy? Jest ich 9.

Są to najzwyklejsze kobiety - pracujemy, mamy dzieci, gotujemy obiady, jest technik weterynarii, księgowa, ja pracuję w firmie finansowej. Jest przekrój zawodów, mamy różne zainteresowania i pomiędzy pracą, na urlopach, nie rozstajemy się z telefonami, pomagamy rodzinom i robimy, co się da

- opowiada Monika Brand.

Grupa nie korzysta z pomocy jasnowidzów, woli opierać się na faktach. Ale decyzja w tej sprawie należy do rodziny.

Zobacz też:

14- i 15-latek zaginęli bez śladu. Po 21 latach nastąpił przełom w poszukiwaniach. Pomógł jasnowidz?

Uciekła z dzieckiem do żołnierza Chrystusa. „Zostawili telefony i list pożegnalny”

Czy to przełom w sprawie zaginięcia Madeleine McCann? Policja wytypowała podejrzanego

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl

Autor: Luiza Bebłot

podziel się:

Pozostałe wiadomości