dziendobry.tvn.pl
Pod koniec lutego schorowany i stary pies pana Jacka Kurzątkowskiego wpadł we wnyki, w których spędził 25 godzin na marznącym deszczu. Rzecz wydarzyła się w Warszawie. Pan Jacek i jego syn postanowili wypowiedzieć wojnę kłosownikom i zapoczątkowali akcję Oczy i Uszy Lasu. Co zrobić, gdy znajdziemy w lesie wnyki? A co, gdy uwięzione jest w nich zwierzę? Dlaczego kłusownicy ciągle łapią zwierzęta? W Dzień Dobry TVN Jacek Krzątkowski powiedział, na co zwracać uwagę będąc w lesie.
Źródło: Dzień Dobry TVN |
Autor:
Redakcja Dzień Dobry TVN
dziendobry.tvn.pl

zdrowie.tvn.pl

zdrowie.tvn.pl
Co sądzisz o tym artykule?
4
44
Wybrane dla Ciebie

Joanna Racewicz w katastrofie smoleńskiej 11
(więcej)

Znamy już wszystkie pary 5. edycji programu
(więcej)

Joanna Jarmołowicz i Jan Królikowski od ponad
(więcej)

Agnieszka Łyczakowska i Wojtek Janik ponad
(więcej)
Komentarze
2
11.01.2019
PK sam sie trzymaj na smyczy!!! Las jest miejscem ...a i laki...by psy mogly sie swobodnie wybiegac!
10.01.2019
Co to za wlascilel że pies z paralizem ucieka hen w dal. I co to za właściciel który nie mógł go znalesc. Stary pies jest posłuszny. Myślę że to był psa bieg o wolność. Bo coś ewidentnie jest na rzeczy.