Rocznica śmierci królowej Elżbiety II
Paul Burrell, były królewski kamerdyner przewiduje na łamach "The Mirror", że rodzina królewska zbierze się w weekend w rezydencji w Balmoral dwa lata po odejściu królowej Elżbiety II.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
W tym miejscu odbyć się ma specjalna kolacja, na której król Karol ma wygłosić toast.
- 8 września będzie dniem, który wszyscy będziemy pamiętać królową, i myślę, że to było idealne, że odeszła w Balmoral, miejscu, które kochała. To tam z księciem Filipem i przeżyli tak szczęśliwe chwile - powiedział. Ponadto w niedzielę w Szkocji odbędzie się nabożeństwo połączone z modlitwą i refleksją.
- To bardzo stosowne, że król jest w Szkocji w rocznicę śmierci Elżbiety. Kraju, który jego matka tak kochała i gdzie zmarła - powiedziała Ingrid Seward, autorka książki "My Mother and I". Pisarka przyznała, że ostatnie dwa lata były niełatwe dla rodziny, jednak rozpoczęcie panowania nowego króla przebiegło zupełnie bezproblemowo.
- Nie był to zbyt duży skok i chociaż myślę, że wiele osób martwiło się, że Karol jest za stary na to stanowisko, jego dojrzałość udowodniła dokładnie to, czego potrzebowaliśmy w czasach turbulencji - dodała w rozmowie z Vanity Fair.
Balmoral - ukochane miejsce królowej Elżbiety II
Z pewnością ostatnie dwa lata były czasem poważnych zmian dla brytyjskiej rodziny królewskiej. Zaledwie 18 miesięcy po koronacji u króla Karola zdiagnozowano raka. Jego synowa Kate Middleton również ogłosiła, że cierpi na nowotwór kilka tygodni później po poważnej operacji jamy brzusznej.
- Myślę, że ten rok w Balmoral będzie szczególnie wzruszający dla Karola, ponieważ minęły dwa lata, odkąd został królem, dwa lata odkąd zmarła jego matka. Balmoral to bardzo wzruszające miejsce, ponieważ czas się tam zatrzymał. Nasza droga królowa rzuca tam długi cień na wszystko. Zwłaszcza dla rodziny, a zwłaszcza dla Balmoral, ponieważ była postacią większą niż życie, która wypełniła zamek Balmoral. Założę się, że widzą ją w każdym rogu i pamiętają rzeczy, które zrobiła. Będą pamiętać wszystko, co zrobiła w zamku, ponieważ kochała Balmoral - wskazał Paul Burrell.
Balmoral był miejscem, gdzie królowa mogła uciec od życia publicznego, ale to się zmieniło za czasów Karola. - Teraz jest otwarty dla zwiedzających, ostatni bastion królowej zniknął. Teraz każda królewska rezydencja jest otwarta dla publiczności. Królowa opierała się temu przez całe życie i mówiła: 'Nie, to jedyny róg, który mi pozostał, jest mój', ale teraz jej nie ma, a my przeszliśmy do kolejnego pokolenia. Czas płynie, ale miejsca stoją w miejscu - podsumował były królewski karmerdyner.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Pierwsze szczegóły koronacji księcia Williama. Czy Harry zostanie zaproszony?
- Książę Harry odmówił ojcu. "Nie wiem, co więcej mógł zrobić król"
- Książęca para podziękowała brytyjskim sportowcom z udział w Igrzyskach Olimpijskich. "Byliście dla nas inspiracją"
Autor: Agnieszka Mrozińska
Źródło: Vanity Fair/mirror.co.uk
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images