Będów: małżeństwo znalezione w samochodzie
Małżeństwo z Zielonej Góry w sobotę pojechało na ryby. Bliscy rozpoczęli poszukiwania po tym, jak para nie wróciła z wyprawy i nie było z nią kontaktu.
W niedzielę 13 września około godz. 20:30 policja otrzymała zgłoszenie od rodziny 50-latków. Ich ciała zostały znalezione w samochodzie stojącym w pobliżu Odry. W aucie oprócz ciał małżonków był też ich martwy pies.
Zielona Góra: wędkarze zatruli się w samochodzie
Z ustaleń policji wynika, że doszło do wypadku.
Można więc przypuszczać, że był to nieszczęśliwy wypadek, a 50-lakowie zmarli na skutek zatrucia spalinami, kiedy chcieli się ogrzać w czasie wyprawy na ryby
– powiedziała Małgorzata Barska z Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze.
Na polecenie prokuratora ciała zmarłych zostały zabezpieczone do sekcji , która ma ustalić bezpośrednią przyczynę zgonów.
Śledztwo mające wyjaśnić okoliczności śmierci 50-latków prowadzi Prokuratura Rejonowa w Zielonej Górze.
Kobieta utonęła w Smolęcinie w woj. zachodniopomorskim. Spadła z pomostu dla wędkarzy. Zobacz wideo:
Zobacz też:
Rośliny toksyczne, które często uprawiamy w naszych ogrodach. Na co powinniśmy uważać?
Jak odróżnić prawdziwka od szatana – niezawodny sposób
Niebezpieczne substancje w domu. Jak chronić przed nimi dzieci?
Autor: Luiza Bebłot
Źródło: PAP