Poranek u Edyty Herbuś
Jak mówi, zawsze dba o początek dnia. Chce mieć czas, żeby spokojnie przygotować się na nowe wyzwania. Nie zawsze jednak tak było.
Miałam czas totalnego pędu, miałam czas udowadniania sobie różnych rzeczy, zatracania w pracy i realizowania zawodowych ambicji
- tłumaczy.
Edyta Herbuś wyznaje, że nie czuła się wówczas dobrze. Brakowało jej siły, żeby cieszyć się z dobrych momentów. Dzisiaj wie, że pomiędzy gonitwą za marzeniami trzeba znaleźć czas dla siebie. Najlepiej o poranku. Aktorka zamiast kawy wybiera sok - prawdziwą witaminową bombę. Z jakich składników przyrządza napój?
Cytryna wyciśnięta, pomarańcze wyciśnięte, świeża kurkuma
- wymienia.
Rytuały Edyty Herbuś
Oprócz porannej dawki witamin, niezwykle ważna jest dla aktorki chwila, którą spędza sama ze sobą. Moment, w którym może pomedytować.
Medytacją jest uwalnianie się od umysłu drodzy państwo, czyli skupienie swojej uwagi do wewnątrz. Tak, żeby złapać kontakt i porozumienie ze swoją duchową stroną. To jest dla mnie wyrażenie miłości do samej siebie
- mówi.
I zachęca wszystkie kobiety, do znalezienia podobnego sposobu. Do medytacji aktorka dołączą praktykę jogi, którą czasami zamienia na taniec.
Dla mnie taniec o poranku, z zapalonym palo santo, z energetyczną muzyką, to kolejny rytuał, który wybieram na zmianę z jogą
- tłumaczy.
Poranki Edyty Herbuś z partnerem
Edyta Herbuś opowiada, że jej partner szanuje jej wybory. Czasami dołącza się do jej porannych rytuałów.
Mamy partnerską relację, szanujemy nawzajem swoje potrzeby. On ma dzieciaki, ja nie mam, ale jest mnóstwo rzeczy, które robimy wspólnie. On rozumie, że moją naturą jest potrzeba wolności
- wyznaje aktorka.
Zobacz też:
Ubrania do jogi – jaki strój wybrać? Najlepsze kroje i materiały
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Autor: Anna Korytowska
Reporter: Basia Pasek