Ostatnio pisaliśmy o debiucie reżyserskim Piotra Trojana, który w swoim filmie "Synthol" wciela się w postać kulturysty. Okazało się, że reżyser nie tylko ciężko pracuje na planach zdjęciowych, lecz pomaga też innym. Aktor wymyślił nietypowy cykl warsztatów, na które otrzymał dofinansowanie od Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
- Pan Piotr zadzwonił do nas z pomysłem na bardzo fajne warsztaty filmowe dla dzieciaków. Ideą jest to, by pokazać, że nie trzeba być bogatym, mieć sławnych rodziców, po to, by osiągnąć coś w życiu. Dzieciaki są zachwycone. Odkrywają siebie w nowych rolach
- mówiła Ewelina Janik-Holewa wicedyrektor MOPS w Tarnowskich Górach.
Piotr Trojan organizuje warsztaty dla dzieci
Na jedne z zajęć udała się nasza reporterka. Reżyser zabrał nocą dzieci do lasu w Górach Tarnowskich. Było mrocznie i strasznie. Uczestnicy mieli za zadanie znaleźć dziewczynkę, która nie istnieje. Musieli ją sobie wyobrazić. – Jest porwana, gdzieś pod ziemią. Słychać głosy spod ziemi i teraz wszyscy poszukują tej Zosi – opisał reżyser.
I tak wszyscy ruszyli na poszukiwania Zosi, a wraz z nimi Kinga Burzyńska. Celem warsztatów było przełamanie lęku u dzieci. Na początku Piotr rozmawiał z nimi, o tym czego się boją, a następnie biegając po lesie, grały w horrorze. Po pierwsze miały pozbyć się strachu, a po drugie mogły sprawdzić się w roli aktorów .
Dlaczego akurat las? – Chciałem pogadać z nimi o strachu, o tym, czego się boimy. Przerobić to w mieście mojego dzieciństwa. Opowiedziałem im swoją historię. Dla mnie to jest niesamowite, jak oni się otworzyli – wyjaśnił aktor. - Część z dzieci bała się, ale inne są odważne i przewalczają strach. Niektóre powiedziały, że po raz pierwszy mogły pokrzyczeć. To jest niezwykłe – dodał.
Reakcja dzieci na warsztaty Piotra Trojana
A jak dzieci oceniły warsztaty z Piotrem Trojanem w lesie? - Chwaliłem się kolegom i nauczycielkom, że z panem Piotrkiem Trojanem nagrywam film. Ciężko jest być aktorem . Trzeba robić wszystko, co pan reżyser każe, trzeba się ustawić, głośno powiedzieć - powiedział Kevin.
- Ta pogoda, całe to otoczenie dawało klimat, że człowiek bardziej wczuwał się, że gra w horrorze. Odczuwałam skupienie. Na pewno będzie niezapomnianą przygodą, bo wiem, że to też duża nauka dla mnie - oświadczyła Zuza.
- Mogłem pokrzyczeć i pobiegać. To była fajna przygoda - dopowiedział Kamil.
Sam reżyser również nie przypuszczał, że dzieci aż tak się zaangażują w warsztaty. - Nie sądziłem, że wyjdzie to tak dobrze, że dzieciaki aż tak się wkręcą. Nie mam dzieci i nie wiedziałem, ile to jest energii. Jaka to jest bomba energii - stwierdził Piotr. A my czekamy na jego dalsze pomysły!
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl
Zobacz też:
Nowy film Agnieszki Holland. "Szarlatan" czeskim kandydatem do Oscara
Jan Holoubek o "25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy". Czy film ten ma szansę zmienić Polskę?
Autor: Dominika Czerniszewska
Reporter: M. Buchla, K. Burzyńska