Andrzej Piech - rolnik, który pokochał karate
Nasz bohater rozpoczął swoją przygodę z karate, gdy miał 16 lat.
- Zacząłem, bo w dzieciństwie byłem bardzo chorowity - wyjaśnia. Jak wspomina, zainspirowały go doniesienia z gazet i z telewizji. Głośno było wówczas o japońskim karatece, który także w dzieciństwie nie cieszył się dobrym zdrowiem.
- Jego przykładem zacząłem z kolegą trenować karate. Jeszcze nie było filmu "Wejście smoka", brakowało szkół. Karate było elitarne, trudne do osiągnięcia - zastrzega. Trenowali więc razem. Jak wygląda to obecnie?
- Jestem rolnikiem. Wstaję wpół do piątej, trenuję 2-3 godziny rano. Później jeszcze godzinę po pracy - opowiada.
Zadziwia, że po pracy fizycznej nasz bohater wciąż ma siłę, by ćwiczyć dalej swoją tężyznę i hart ducha.
Jakie rekordy pobił Andrzej Piech?
Andrzej Piech po raz 3 pobił rekord Polski. Wcześniej, dwa razy, w liczbie wykonanych technik w określonym czasie. Teraz zaś na warsztat wziął rekord Polski na najwięcej bloków karate Uchi-Uke w ciągu 15 minut. Próba odbyła się zgodnie z wytycznymi Biura Rekordów i zakończyła sukcesem. Co więcej, w regulaminowym czasie (15 min) udało mu się wykonać aż 1373 bezbłędne powtórzenia ruchu.
W naszym programie mistrz zdradził tajniki swojego przygotowania do sportu. Co je, jak wygląda jego codzienność, jak trenuje? Tego dowiesz się z materiału wideo. A co daje mu karate?
- Przede wszystkim ćwiczę dla zdrowia, dla samoobrony.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl
Zobacz też:
Jak przetrwać lockdown z dziećmi w domu? Poznaj pomysły na kreatywne zabawy
Hubert Urbański skończył 55 lat. "Niczego bym nie zmienił i wszystko zrobiłbym tak samo"
Wielka Brytania wygrywa z koronawirusem? "Do czerwca wszystkie obostrzenia zostaną zniesione"
Autor: Ola Lipecka