Kinga Rusin wspiera kobiety - przekazana kwota jest imponująca: "Pomoc to nie tylko pieniądze, to też drobne gesty"

Kinga Rusin
Kinga Rusin
Boże Narodzenie w tym roku przebiegać inaczej niż zwykle. Święta będą mniej huczne, kameralne, spędzane w mniejszym gronie. Powodem jest oczywiście pandemia koronawirusa. Także świąteczne prezenty w wielu przypadkach będą nietypowe. Na niezwykły gest zdecydowała się Kinga Rusin, która hojnie wsparła organizacje kobiece.
Julia Wieniawa pierwszy raz wystąpiła z siostrą. "Też ma marzenia, żeby wejść w świat aktorski"
Materiał promocyjny
Julia Wieniawa pierwszy raz wystąpiła z siostrą. "Też ma marzenia, żeby wejść w świat aktorski"
Najbardziej rozpoznawalna polska kampania świąteczna znów wraca.

Kinga Rusin pomaga spełniać marzenia

Prezenty pod choinką to bożonarodzeniowa tradycja, na którą wiele osób czeka z niecierpliwością. Jednak w tym roku pandemia odcisnęła się na naszych budżetach. Badania wskazywały, że na świąteczne prezenty przeznaczymy mniej pieniędzy, niż zwykle.

Tym bardziej w tym trudnym czasie na uwagę zasługuje szlachetny gest Kingi Rusin. Dziennikarka postanowiła hojnie wesprzeć potrzebujące pomocy kobiety.

- Spełnianie czyichś marzeń może dać nam większą radość, niż wszystkie znalezione pod choinką prezenty - uważa prezenterka. Jak zauważyła, mamy trudne czasy, szczególnie dla kobiet.

- Przy całych rodzinach zamkniętych w czterech ścianach, szerzącej się przemocy domowej, dzieciach nie mogących pójść do szkoły, przy naszych rodzimych fundamentalistach chcących zarządzać kobiecymi ciałami. Dziękuję więc wszystkim pomagającym, wszystkim walczącym o rzeczy duże i małe. Wierzę, że silne kobiety, jeśli mogą, powinny przekazywać siłę innym kobietom, w realny sposób. Liczą się czyny - nie tylko słowa - podkreśliła Kinga Rusin, która wcieliła to hasło w życie i dołożyła swoją cegiełkę. Szczegóły ujawniła w długim wpisie na Instagramie.

Kinga Rusin wspiera kobiety

Zdaniem prezenterki, nie chodzi tylko o apele, ale o konkretną pomoc.

- Skoro mogę, będę wspierać bardziej realnie.100 tys. zł poszło do organizacji kobiecych na ochronę prawną - poinformowała Kinga Rusin. Na tym jednak nie koniec.

- Zaraz kupuję za kolejne kilkadziesiąt tys. dla kilku Domów Samotnej Matki na terenie całej Polski, wskazane przez nie najpotrzebniejsze rzeczy, w tym m.in.: łóżka, komputery (do nauki dla dzieci), monitory oddechu (dla noworodków), konkretne artykuły higieniczne i jedzenie o przedłużonej trwałości (takie jak kasze i makarony) - napisała na Instagramie. W swoim poście pod świątecznym zdjęciem wyjaśniła, że schronienie w DSM to dla wielu kobiet i dzieci wybawienie od "kata", od strachu, bólu, a niekiedy śmierci.

- Trafiają tam często z niczym. Ich marzenia są nieprawdopodobnie podstawowe, żadnych fanaberii - aż się serce ściska - podkreśliła dziennikarka.

Kinga Rusin apeluje o pomoc

Jej zdaniem, każdy może zadzwonić do Domu Samotnej Matki w swoim województwie i zapytać, jak można pomóc.

- Pomoc to nie tylko pieniądze, to też drobne gesty , czasem nawet kartka z życzeniami, żeby pokazać, że nie wykluczamy, nie gardzimy. W tych domach są też dzieci w rożnym wieku i z różnymi potrzebami. Czasami marzą o drobiazgu - tłumaczyła Kinga Rusin. Wpis zakończyła życzeniami.

- Wesołych Świąt i oby rok 2021 przyniósł nam lepszą przyszłość! - czytamy na Instagramie.

Jak wygląda życie kobiet w Domu Samotnej Matki? Zobacz wideo:

x-news

Zobacz też:

Boże Narodzenie w domu dziecka. "W wigilię jest najtrudniejszy moment"

Przedświąteczna wizyta u Sylwii Bomby. Jak mieszka gwiazda "Gogglebox. Przed telewizorem"?

Święta u Alżbety Lenskiej i Rafała Cieszyńskiego: "Wydarzenia sprzed dwóch lat nauczyły nas tego, żeby żyć chwilą"

Autor: Luiza Bebłot

podziel się:

Pozostałe wiadomości